czwartek, 19 lipca 2012

ZDROWA DOMOWA LEMONIADA

Nie przełknie tego. Nie ma mowy.
Maluch nie da rady. 
Przecież imbir wyczuwa z od pierwszej kropli herbaty, 
 którą mu podaję na polecenie pani doktor i NIE LUBI GO.
Myślenie Matki.... ;)
Ależ daj mu szansę kobieto!
No i masz.
"Uwielbiam tę lemoniadę Mamo!
Tylko bez paproszków!"
Ooookeeeey.

8-]


To najlepsza rekomendacja...
Wyrazista w smaku, orzeźwiająca dodatkiem mięty i cytryny z charakterną nutą świeżego imbiru w tle.
Cudo! 
Najzdrowsza domowa lemoniada ever!
:)


Składniki:
imbir świeży ( ilość wg smaku, u nas około 2-3cm)
cytryna (1 sztuka)
ksylitol (ewentualnie miód do smaku)
Garść świeżej mięty.
woda (1 litr)


Wykonanie:
Imbir obierz, zetrzyj na tarce lub pokrój w cieniutkie plasterki (np za pomocą obieraczki do warzyw). Włóż do dzbanka, zalej 1/2 litra wrzątku, przykryj i pozostaw do zaparzenia.
Kiedy ostygnie, dorzuć posiekaną miętę, dodaj sok z połówki cytryny. Drugą połówkę pokrój na plasterki i również dodaj do dzbanka (wyszoruj skórkę lub obierz). Dodaj ksylitolu lub miodu do smaku i włóż całość do lodówki.


Po schłodzeniu dolej jeszcze 1/2 litra np mineralnej wody. Możesz również dodać lód.
Gotowe!



Smacznego!
Ciao!
:) 






9 komentarzy:

  1. na upały jak w sam raz !!!! Chyba wrócą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję na słońce, Margot. Sciski! :)

      Usuń
  2. Powiem Ci że dzisiaj odkryłam Twój blog. Jestem zachwycona!!!! Będę częstym gościem! Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj M. Wpadaj, miło Cię gościć. Pozdrawiam! :)

      Usuń
  3. Witaj!
    Jestem oczarowana zarówno przepisami jak i smakiem potraw bo jak wiadomo przepis jedno a to co wychodzi, nie zawsze spełnia nasze oczekiwania. Przyznaję z ręką na sercu, że wszystko co zrobiłam do tej pory, smakowało wyśmienicie-pychotka jak to powiada moja córa.
    pozdrawiamy Ania i Patka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uaaaaaaaau, Aniu, Patko! To najmilszy komentarz jaki dotąd przeczytałam. Barrrrrdzo się cieszę! :D Przesyłam usciski! :))))

      Usuń
  4. A ile tego ksylitolu sama dodajesz? Jutro wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.