strona główna

czwartek, 28 czerwca 2012

ZDROWA I PYSZNA PASTA Z KASZY JAGLANEJ

Wymyślanie coraz to nowych sposobów 
na "oswojenie" kaszy jaglanej to już moje stałe zajęcie.
;)))


Dziś bardzo smaczna pasta do chleba lub warzyw (dip)
o nieco włoskim posmaku (w składzie prawdziwe włoskie pomidory suszone na słońcu).


Składniki:
ugotowana kasza jaglana (ok. 8 kopiastych łyżek)
suszone pomidory (w oliwie, kilka sztuk)
czosnek (opcjonalnie,  1 ząbek)
zielona pietruszka (garść)
cytryna (odrobina do smaku)


Wykonanie:
Składniki zmiksuj na gładką masę, dopraw cytryną i czosnkiem. Moje pomidory były dość słone więc nie użyłam soli. 
Smacznego!

Ciao! 
:)

24 komentarze:

  1. Tak, tak i jeszcze raz tak dla kaszy jaglanej :) Mi ostatnio jakoś zabrakło pomysłów na jej wykorzystanie, dzięki za inspirację!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zosiu, proszę bardzo. Mam wymagające Dziecię i dietę z obowiązkową porcją jaglanki to i pomysły muszą się znaleźć. :) Ściski!

      Usuń
  2. Lubię kaszę jaglaną, a w tej formie coś czuję, że polubię jeszcze bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę Gunia, mnie ciężko było się do niej przekonać, zwłaszcza w postaci "na słodko". Ciągle więc szukam wytrawnych wersji. Cmoook! :)

      Usuń
    2. Też na słodko średnio lubię, już lepiej jako dodatek - tak jak inna kasza albo w kotlecikach, które wciąż chcę zrobić, a nadal tego nie uczyniłam:) Na jadłonomii, znasz? http://www.jadlonomia.com/2012/03/najlepsze-wegeburgery-na-swiecie.html

      Usuń
    3. Faaaajneeee! Dzięki za inspirację, Nieśka. Scisk! :)

      Usuń
  3. Przydałaby mi się dziś taka pasta na śniadanie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A! Jak z nieba spadła, bo właśnie szukam sposobów na przemycenie jaglanki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja do tej pory kaszę jaglaną jadam tylko na słodko i ciągle jestem zachwycona:)
    A ta pasta bardzo fajnie brzmi i wygląda, więc może to będzie pierwszy raz na nie-słodko u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę, na słodko tyle możliwości, a ja nie lubię... ;)) Zapraszam na wytrawną. Placki z kaszy jaglanej wytrawne też są niezłe (znajdziesz w wyszukiwarce na blogu). Sciskam, Sowo_nie_sowo. :))

      Usuń
  6. wlasnie zrobilam te cudna paste + chlebek a'la maca z ziolami, czarnuszka i kminkiem - wyborne polaczenie smakow i zapachow :)) Moj synus juz chyba 4 raz prosi o dokladke, yeahhh:)))
    Uwielbiam Twoj blog, dziekuje za inspiracje, sciaskam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale! Uwielbiam takie wieści! Synka całuje, Ciebie ściskam. Ahoj! :)))

      Usuń
  7. Właśnie uczyniłam ową pastę. Wyszła przepysznie! Jutro na śniadanko będzie niespodzianka:-). Ciekawe czy mąż zgadnie z czego przyrządzona...?
    Pozdrawiam, TAOdozja

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdaję relację ze śniadanka. Mąż węszył twarożek z pomidorkami-hehe ;-), a 14 miesięczny synuś pałaszował z chlebkiem ryżowym aż mu się te małe uszątka trzęsły! Dzięki za wspaniały przepis! Mieliśmy śniadanie mistrzów :-)
    Najlepszości,
    TAOdozja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wieści! Bomba! Uściski dla całej rodzinki!
      :D :D :D

      Usuń
  9. Moja ulubiona pasta, jak jej nie ma w lodówce, to "nie mam co jeść" ;-) ja ją często przyrządzam z łyżką tahini dodatkowo. Pyyycha, dzięki Ci dobra kobieto za ten przepis!
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  10. PYCHAAAA!!!!! :)
    Marlena

    OdpowiedzUsuń
  11. A ile może maksymalnie stać w lodówce? 2-3 dni?

    OdpowiedzUsuń
  12. Pyszna pasta, wypróbowałam i polecam. Nie wiem co znaczy kilka pomidorów suszonych, ja dałam chyba za dużo, bo pasta wyszła bardzo słona, ale podana z pomidorem świeżym i ogórkiem małosolnym - pycha!!!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.