strona główna

poniedziałek, 1 lipca 2013

WARSZTATY ze SMAKOTERAPIĄ

Kolejne warsztaty za nami!

W towarzystwie świadomych, sympatycznych, przemiłych ludzi o otwartych głowach zawsze jest przyjemnie! Jeśli dodacie do tego rozmowy, dzielenie się doświadczeniem, wspólne działania i coś smakowitego, frapującego lub zaskakującego na ząb w pięknych wnętrzach Nana Cafe, będziecie mieć zarys smakoterpiowych warsztatów. Ludzie!!! Dziękuję! Życie jest takie piękne! :D
A na deser, powstałe po naszym spotkaniu, zaskakujące Dzieło jednego z moich Gości, Uczestnika Warsztatów - Jarka:


"Smakoterapia wybór nam dała
Czy chcemy ducha słuchać, czy ciała?

Czy nasłuchiwać co ciało woli,
czy je zagłuszyć pianą od coli?

My zabiegani nawet nie wiemy,
Że się jedzeniem leczyć możemy!

Na połamanie błędnego koła
kaszę serwuje, dodaje zioła.

Chwasty zmielone oliwą skropi,
z buraka humus smakiem ozdobi.

Cytryna dziwi nam podniebienie,
daktyle gaszą chili płomienie.

Placki jaglane zdobi czarnuszka
Z pyszną sałatą na koniec uczta.

Duch ciało zbudził - do życia zmusza!
Zmysły znów ostre! Terapia rusza..."

Czyż nie mówiłam że mam szczęście do ludzi??? :D ♥


Powitanie i trochę teorii. 


jak ugryźć pięć przemian?? Ktoś wie? ;)


Pierwsze próby z hummusem buraczanym. :)


Panowie w menu jaglanym sprawdzili się znakomicie! :D


Było bardzo twórczo. Kmin rzymski sypał się gęsto! ;)


Zielsko było kluczowym elementem "pasty z chwasta".


Praca wre (niezła ilość decybeli! ;) )


Spróbujesz?? ;)


Mam tylko dwie ręce!!! ;)


Czerwona soczewica czeka na nowy anturaż. 


Dyskusje i podpowiedzi, wymiana poglądów i łyżek z "próbkami dzieł kulinarnych". ;)


Znów coś kazali miksować....... 


Pyszzzne! :)


To też dobre. :D


Wieża z "nawynosów" na porządnej podstawie teoretycznej. ;) :D


Udało mi się przekonać zgromadzonych że najfajniejsze jest próbowanie tego co zrobił sąsiad. ;) Te same pasty smakują zupełnie inaczej! Wszystkie pyszne, ciekawe i różne, jak my sami. :)


Jarek podjął wyzwanie. Pitoplacki jaglane z czarnuszką. Zwycięstwo! :)


Z każdym plackiem jaglanym dochodziliśmy bardziej do wprawy. :)


Jaglane I <3 U  - nie ma jak inwencja twórcza moich gości!
( mój świeżo czytający potomek widzi tu swoje imię! Ivo!)


Zielenina, placki, sosy...


Zjedzmy coś wreszcie bez fartuszków! ;)


Najdzielniejsi zostali na plackowym froncie!


Czas dla nas...


Smacznego! :)


I to by było na tyle!
:)

Zarys tematyczny:

1.kilka słów teorii czyli przegląd pomocnych książek
2. kasza jaglana właściwości i porady praktyczne (gotowanie)
3. koktajl jaglany (owocowy)
4. budynie/kremy śniadaniowo - deserowe
5. pitoplacki jaglane (placki z kaszą jaglaną, wegetariańskie) w praktyce
6. kasza dla "wytrawnych"   (pomysły na kaszę dla "niesołodkolubów")
7. pasty wegańskie do chleba
(hummus z chwastów, hummus buraczany, pasta orientalna z soczewicy, 
wszystkie potrawy są wegańskie, przygotowane bez nabiału, cukru i glutenu.

Były słodkie niespodzianki! Nieustające smakowanie przygotowywanych potraw oraz degustacja chlebków jaglanych.

*Wzięlismy ze sobą:
uśmiech i dobry humor :)))))
nóż (niezły zestaw początkowy (hihihihi! )
mikser-stopkę
fartuszek ;)
pojemniczek/słoiczek by zabrać coś smacznego ze sobą

Ucałowania dla wszystkich Uczestników!
Byliście znakomici!
:******************************
Ciao!
Iw
:)


TERMINY KOLEJNYCH WARSZTATÓW ZNAJDZIESZ TUTAJ: klik



13 komentarzy:

  1. Ale u was twórczo, super! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ ja bym chciała tam z Wami być, musi być niesamowicie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :***
      Daleeeekooooo...
      wysyłam całusy! Dolecą!
      :)))))

      Usuń
  3. ale Wam było dobrze , zazdroszczę ,a coo :D

    OdpowiedzUsuń
  4. jak się patrzy na te zdjęcia to aż żal że się nie brało w tym udziału..

    OdpowiedzUsuń
  5. planowane sa kolejne warsztaty?
    odwiedzamy Polske na chwile i bardzo bym sie ucieszyla gdyby udalo mi sie zalapac na takie pozytywne spotkanko np. we Wroclawiu czy Poznaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ojej, jaka wspaniała akcja! ile ja bym dała żeby móc skosztować tych kolorowych cudów :) a zdjęcia aż kipią pozytywną energią!

    OdpowiedzUsuń
  7. Na te nie udało mi się dotrzeć,, ale już planuję wizytę w innym terminie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A jest szansa na takie warsztaty we Wrocławiu? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanse są zawsze. Póki co Wrocławianie przyjeżdzają do nas! :)))

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.