strona główna

poniedziałek, 30 czerwca 2014

TRUSKAWKI NA ZIMĘ BEZ CUKRU - NAJPROSTSZE / SOK I MUS

Z roku na rok coraz bardziej upraszczamy nasze przepisy na przetwory.
Dzisiejszy przepis został wypróbowany na thermomixie ale z powodzeniem możesz go przygotować bez tego urządzenia.
Boski truskawkowy zapach rozpłynął się w kuchni...
W zimie - aaaaach, to bedzie prawdziwa rozkosz.
:D


Składniki:
truskawki
(jeśli nie są wystarczająco słodkie - dodajemy max 100g ksylitolu na każdy 1 kg owoców lub wg smaku, albo miód)


Wykonanie:
Truskawki wrzuć do thermomixa (lub do garnka), doprowadź do wrzenia i gotuj przez 10 - 15 minut (jeśli nie są słodkie, dołóż ksylitol lub miód -> tenże po ugotowaniu i przestudzeniu masy). Następnie odlej "sok" truskawkowy na sitku, oddziel mus i w ten sposób osiągniesz dwa w jednym: sok zawekuj w małych buteleczkach lub słoikach (idealnie pyszny w zimie po rozcieńczeniu wodą), dżem - mus w słoiczkach. Wszystkie naczynia wyparz starannie i przelej spirytusem (nakrętki również). Przygotowane przetwory włóż do piekarnika i ogrzewaj stoponiowo do temperatury 120 stopni. Po 20 minutach wyjmij z piekarnia, dokręć porządnie wieczka i przykryj kocem. Po ostudzeniu przenieś przetwory w suche i ciemne miejsce.
Gotowe!
Smacznego!
:D


6 komentarzy:

  1. kocham truskawkowe przetwory:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy do gotowania truskawek potrzebna jest woda?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak wkładam je do piekarnika to mam nie dokręcać wieczek do końca?

    OdpowiedzUsuń
  4. Smakoterapio jesteś niezastąpiona!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziś się właśnie zastanawiałam co można zrobić z truskawek na zimę.
    Mam tylko jeszcze trzy pytania:
    1. Do piekarnika wstawić zakręcone, niedokręcone czy w ogóle nie zakręcone słoiczki? U mnie w domu by zabezpieczyć słoiki zwykle się je gotowało, a nie wstawiało do piekarnika - stąd moje pytanie.
    2. Czy zamiast miodu lub ksylitolu można ostatecznie dodać cukier?
    3. Jeśli w ogóle nie dodam "cukru", to czy nie zepsuje się do zimy. Truskawki mają wyjątkową tendencję do pleśni, przynajmniej u mnie niezależnie co z nich zrobimy.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.