Żadne słowa nie oddadzą tego co zazwyczaj wydarza się na Smako Warsztatach.
Energia która płynie, nasze potrzeby wszelakie, na które jest przestrzeń, nie tylko typowo "kulinarne", czasem emocje, opowieści, smutki z powodu kłopotów zdrowotnych i radości z powodu własnych małych i wielkich sukcesów. Dużo niespodzianek, ciekawe smaki, obserwowanie własnych reakcji, własnego przyzwyczajeń i gustu, zalążki fascynujących zmian, dyskusje o nas i o naszych dzieciach od problemu niejadka po wzywania edukację przed/szkolną
Mam takie mocne przeświadczenie, że zmiany głębokie w naszym życiu często zaczynają się właśnie tu: w kuchni...
Zaczynasz od świadomości odżywiania a dalej... odkrywasz nowe lądy, kolejne potrzeby, drogi do samoświadomości, samorozwoju. I ten proces nie ma końca.
Cudownie jest być wśród swoich.
Słyszę to od Was często.
Nie ma krytyki, wytykania palcami, poczucia braku akceptacji, której tak często doświadczamy w swoim środowisku wówczas kiedy nasze życie zaczyna nieco odstawać "od średniej krajowej".
Dodajemy sobie sił!
A miało być o jedzeniu!
:D
Wrocławiu!
Kocham Cię!
Tak, wrócę szybko!
Przepełnia mnie wdzięczność za nasze spotkanie kiedy zerkam na nasze wspólne zdjęcia.
Do zobaczenia niedługo!
Kolejne warsztaty przed nami!
Warszawo!
Widzimy się 23/24.07.
Zapisy: smakoterapia.warsztaty@wp.pl
link do wydarzenia na fb: KLIK!
Ps. Ogromne podziękowania dla Michaliny Ściborskiej (Dziki Naśladowca) za pomoc w przygotowaniu warsztatów we Wroclove, wszystkie rozmowy i serce.
Dzięki również dla Ecopestki za produkty!
Po takich zdjęciach mam straszną ochotę wziąć udział w kolejnych warsztatach kulinarnych, uwielbiam gotować!
OdpowiedzUsuń