strona główna

sobota, 3 sierpnia 2013

SŁODKIE "SERKI WEGAŃSKIE" NA BAZIE JOGURTU JAGLANEGO czyli ZWYCIĘSTWA SZALONEJ MATKI EKSPERYMENTATORKI CZ.4.


To już chyba ostatnia odsłona 
(ekhm ekhm... pisząc to już czuję lekki sprzeciw bo ilość wyzwań wydaje się być niekończąca) przynajmniej na jakiś czas, szalonych eksperymentów w mojej kuchni. ;)
Póki co cieszymy się cudownym smakiem jogurtów i robionych na ich bazie dużo gęstszych "serków" bez nabiału oczywista oraz bez cukru.
Za to z dodatkiem życzliwych naszej florze bakteryjnej szczepów żyjątek. ;)

Tylko spójrzcie:

Jogurt jaglano - nerkowcowy z malinami (rozcieramy maliny w garnuszku z ksylitolem (do smaku), dla dzieci nie jedzących surowizny - zagotowujemy, studzimy i dodajemy do masy jogurtowej).


Jogurt jaglano - migdałowy z morelami (morele miksujemy z ksylitolem na gładko i zagotowujemy lub surowe mieszamy z naturalnym serkiem (gęsty jogurt))

Gęsty krem z jogurtu jaglano -nerkowcowego z jagodami (garść jagód utrzyj z ksylitolem, surowe lub podgotowane (po ostudzeniu) dodaj do jogurtu)

Jogurt z jagodami

Jogurt jaglano - migdałowy z arbuzem. :) Dodaj zmiksowanego lub zmiażdżonego widelcem arbuza (w zależności od pomysłu na konsystencję owocu) do jogurtu. Słodzenie zbędne jeśli owoc bardzo dojrzały.

Tzatziki wegańskie z jogurtu jaglano - nerkowcowego.
Przepis tutaj: klik
Jak zrobić jogurt/serek - twarożek wegański?
Zajrzyj tu:
klik
Jeśli tylko zechcecie eksperymentować, życzę powodzenia i smacznego!
:)


Ciao!




7 komentarzy:

  1. Ale cuda znów u Ciebie ja porywam te z jagodami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Smakoterapia to łamie wszelkie stereotypy , ja tu jak zaglądam to się uśmiecham od ucha do ucha(bo uszy nie pozwalają na więcej:D)
    Toć to rozpusta, zdrowie i mniam mniam razem wzięte , raj na ziemi u ciebie Iwonka jest
    buziaki ślę

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku, ile pyszności! Taki nabiał-nienabiał jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja wczoraj wieczorem zrobilam ten jogurcik, a raczej gesty serek z jaglanki i slonecznika-pysznosci! Do tego maliny i borowki i sniadanko gotowe. Jutro wyprobuje z morelami, Twoje zdjecia i opisy wygladaja bardzo zachecajaco :-)
    A czy probowalas z karobem? Zastanawialam sie jak to zrobic by bylo smaczne. I wersja kokosowa za mna chodzi. Probowalas moze?
    Buziaki, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. Zrobiliśmy z nerkowcami. Udał się! Wyszedł pyszny, bardzo, bardzo gęsty. Smakiem i konsystencją przypomina masę do sernika (trzeba spróbować z niego zrobić sernik! Iw, podejmujesz wyzwanie?:). Moje dziecko wolało nawet bez dodatku moreli. Pewnie dlatego, że jest stęsknione za smakiem wszelkich serków i jogurtów. Niesamowite jak bardzo smak nadają bakterie! Nie zdawałam sobie z tego sprawy jedząc kiedyś mleczne jogurty. Jogurt/serek jaglany robi się tak prosto i szybko, że jogurtownica na pewno nie będzie się u nas kurzyła. Iw, dzięki Ci za ten eksperyment! Jesteś mistrzem!;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo się cieszę, że trafiłam na ten blog. Mój synek jest uczulony na nabiał a uwielbia wszelkie serki i jogurty (kilka prób z różnym nabiałem na polecenie pani alergolog skończyło się atopowymi zmianami). Koniecznie muszę spróbować i w dodatku polecana przez moją panią pediatrę kasza jaglana, której nie umiałam swoim dzieciom serwować.
    Od jutra zaczynam próby z tymi cudnymi przepisami i czekam na następne

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.