Nie wierzyłam, że mi się uda je "ukręcić" w domu będąc w posiadaniu jedynie bardzo podstawowego sprzętu do miksowania.
Ani chybi spalę mikser...
I po co to czarnowidztwo? ;)
Ani chybi spalę mikser...
I po co to czarnowidztwo? ;)
Udało się, czynność nie zajęła mi pół dnia, a efekt jest rewelacyjny.
Masełko kokosowe przydaje się do ciast, czekoladek, naleśników, lukru i... wkrótce więcej szczegółów.
:)
Składniki:
2 szklanki wiórków kokosowych (zadbaj by były naturalne, bez konserwantów, dodatków oraz świeże i tłuste - nie z otwartej przed miesiącem paczki ;) )
mikser z pojemnikiem
Wykonanie:
Szklankę wiórków wsyp do pojemnika i miksuj do momentu aż całość osadzi się na ściankach. Wówczas przerwij miksowanie, zdejmij wiórki ze ścianek naczynia, dołóż kolejną szklankę i miksuj dalej...
Daj mikserowi odpocząć od czasu do czasu żeby nie spalić sprzętu. Mniej więcej po kwadransie mamy już w mikserze płynne, tłuste kokosowe "złoto":
Masełko kokosowe. Przechowuj je w lodówce a przed użyciem zanuż w gorącej kąpieli by rozluźnić zastygłą konsystencję.
Wkrótce dalsze kokosowe, domowe wynalazki.
Ciao!
:)
ps. przepis ze strony:mommypotamus
Potrzebny jest mikser czy blender?
OdpowiedzUsuńEkhmmm... takie coś z nożykami. To chyba blender?? Caus! :)))
Usuńmój mikser też jest taki oporny, nawet na orzechy :P
OdpowiedzUsuńale efekt jest rzeczywiście genialny ! ;D
BettyL, myślę że warto. Ale trochę uważać na sprzęt trzeba. :) uściski ślę.
UsuńJaki to sprzęt podoła takiemu zadaniu? :)
OdpowiedzUsuńPosiadam taki zwyczajny kubełek z nożykami zamykany od góry. Zwyczajny, żaden luksus. :))) Pozdrawiam.
Usuńzapisuje..ku pamieci:)
OdpowiedzUsuń:)))))))
UsuńMiksowane bez wody czy płynu? WOW, mikser musiał być gorący ;-) Czekam na więcej przepisów z tym cudem / Ania.
OdpowiedzUsuńTrochę się zagrzał, fakt. Ale dał radę. ;) Uściski Aniu! :)))
Usuńbrzmi pysznie :)
OdpowiedzUsuń:) Jest pachnące i naprawdę znakomite. Polecam. :) Uściski!
UsuńIwona , ja już wiem co chce od Mikołaja na następną Gwiazdkę , poproszę o taką Iw:)))
OdpowiedzUsuńTy jesteś Czarodziejka
wszystko zrobiłam wg przepisu, ale w mikserze dalej mam wiórki, z tym, że ciut bardziej tłuste, hmm... może trzeba pomiksować kolejny kwadrans hahaha.
OdpowiedzUsuńto jest zabawa dla cierpliwych :))) jestem na etapie tłustych posklejanych wiórków (które już teraz są nieziemsko pyszne), do masełka jeszcze kawałek, ale daję mikserowi/ kubeczkowi z nożykami odetchnąć i idę się na 15 minut uczyć do sesji :D
OdpowiedzUsuńa wszystko dlatego, że dzisiaj pan listonosz przyniósł moje serduszkowe foremki na czekoladki i mam straszną ochotę na te żelki kokosowe!
Oj tak... cierpliwość. ;) Powodzenia... w sesji bo masełko na pewno wyjdzie. ;) Uściski! :)))
Usuńwyszło prze-re-we-la-cyj-ne! ubijałam uparcie, aż się zrobiło śliczne i gładkie! zastygło wprawdzie na kamień, ale coś na to poradzimy :)
UsuńI wyszło kremowe? Aż trudno uwierzyć :)
OdpowiedzUsuńPewnie wkrótce spróbuję i sama się przekonam :)
Pozdrawiam i gratuluję wspaniałej strony!
Obawiałam się miksowanie samych wiórków, zupełnie niepotrzebnie. Blender, a raczej malakser daje radę :) Nawet się zbytnio nie zagrzał. Super smakuje też w wersji czekoladowej (kakao + coś słodkiego). Dzięki za przepis. W życiu bym nie wpadła, żeby wiórki w taki sposób wykorzystać.
OdpowiedzUsuńSpróbowałam zrobić i niestety mój sprzęt nie dał rady, a nie chciałam spalić silnika... :-( Czy ktoś może napisać, jakiej mocy ma silnik w swoim mikserze? I jeszcze pytanie - naprawdę wystarczyło 15 minut miksowania? Ja po pół godziny miksowania uzyskałam gęstą masę o konsystencji chałwy...
OdpowiedzUsuńZwykła stopka. + dodatkowy pojemnik. Standart. Miksujemy z przerwami, tylko i wyłącznie świeze wiórki (świeżo otwarte). Reszta jak w opisie.
UsuńCałusy!
Hey, ma pytanko czy takie masełko śmiało można potraktować jak olej kokosowy zastępnik margaryny w ciastach ? A i ile pani czarodziejko wyszło Ci tego masełka z tej proporcji :) Z góry dziękuję za odpowiedź. :)
OdpowiedzUsuńA jak długo można to cudo przechowywać w lodówce?
OdpowiedzUsuńOla