Mordując się z lizaczkami dla Młodego wpadłam na pomysł
jak zdrowo osłodzić gościom herbatki
(sama raczej nie pijam, chyba że ze świeżych ziół).
Te urokliwe, słodkie serduszka wypełniam dowolnym płatkami kwiatów
nadając im delikatne naturalne odcienie.
Składniki:
ksylitol (jeśli nie chcesz być zdrowy użyj cukru ;))
kwiaty bławatka (kolor fioletowawy)
kwiaty nagietka (kolor pomarańczowy)
Wykonanie:
Masę przygotowaną dokładnie tak jak na zdrowe, domowe lizaczki (przepis) po ostudzeniu wlej do wysypanych płatkami silikonowych foremek na czekoladki ( wypełniaj je mniej więcej do połowy by jednorazowa dawka nie była za słodka).
Wstaw do zamrażarki.
Używaj w dowolnym momencie.
:)
Ciao!
urocze, naprawdę i bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńMerrrci! Pozdrawiam. :))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taki elegancki sposób słodzenia:) Szkoda,że nie słodzimy, znajomi i rodzina też nie, no może teściowa,ale u niej takie dziwactwo by nie przeszło, hi,hi:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie... ja też nie słodzę... A cudne są tak, że sobie chyba czasem coś osłodzę! :)
UsuńNie pierwszy raz widzę, ale mogłabym oglądać jeszcze częściej, nie mówiąc o pożeraniu ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, miały być wstępem do domowych cukierków dla małego ale na razie działania ugrzęzły w martwym punkcie. Nie mogą się zmarnować!! ;))) pozdrawiam. :)
UsuńFantastyczność!
OdpowiedzUsuń:))) !!
Usuńpiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)))
Usuń