piątek, 4 lipca 2014

WARSZTATY W MIELE - PIKNIKOWO I GRILLOWO! :D

Dzisiejsze warsztaty w Miele, feria barw i aromatów lata,
 skłoniły mnie do nieco egzaltowanego wyznania:
LATO! KOCHAM CIĘ! :D
Tyleż dobra, pyszności, zapachów, barw, konsystencji!
Wiem wiem. Większość ludzi tyje w zimie i "szczupleje" na lato. Ja mam odwrotnie. ;)
Wreszcie otacza mnie taaakie morze znakomitego, inspirujacego jedzenia, że nie sposób się oprzeć...!
Dzisiejsze nowe, warsztatowe, letnie menu Matki Smakoterapii sprawdziło się doskonale.
Albo, to raczej mariaż smakoterapiowych pomysłów i smak Uczestniczek Warsztatów sprawił, że na wspólnym stole stanęły przepyszne i piękne potrawy (Dziewczyny! Jesteście boskie! Dziękuję!)
Czyste roślinne menu.
Sami zobaczcie!
:D

Dooobra, przyznaję się. To mój talerz. ;)
Już po. 


Stół dobroci.
Przed. ;)

Cuda, Panie... 

i znowu. :D

Dziewczyny już są. Zaczynamy cięęężkąąą pracę. ;)


Trochę za długo w piekarniku. Nie szkodzi. Genialne! Burgery z suszonymi pomidorami. :D

Lepimy kolejne burgery. :)

Genialne i piękne! Burgery z burakami. :)

cd...

:)

Burgery orientalne z dodatkiem zielonej dymki, panierowane w sezamie. 


Będzie "krem" do bakłażana. :)

A tu czeko - owoco - mascarpone. :)


Burgery panierowane w migdałach.


Pan Bakłażan. OMG! :D


Twarożek wege. Wielbię!

Ajvar, maj lov. ;)

Które czyje? Mamy 5 różnie doprawionych burgerów jaglanych. ;)
Degustacja. :)

Próba. "Małe łapki poszy w ruch". ;)

Jeeeeeeeej, jakie to było dobre...
Uściski Dziewczyny!
Ciao!
:*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.