piątek, 20 kwietnia 2012

DOMOWE MLECZKO PTASIE - dla alergika i nie tylko :)

Absolutny hit tygodnia!
Nie dość że finału nawet nie dotrwały
i w czekoladzie nie zdążyły się zanurzyć,
 to jeszcze na "sesję zdjęciową" zostały mi tylko dwie sztuki schwycone w ostatniej chwili...!
Aaaaaa!
;)


Składniki:
mleko kokosowe (duża puszka, eko)
agar agar (2 łyżeczki)
syrop z agawy (2-3 łyżki)

Wykonanie:
Mleczko kokosowe zagotuj z agarem i syropem do smaku (ok 2-3 łyżki).
Przelej do foremek na czekoladki.
Po schłodzeniu są gotowe.
Smacznego!


ps. Jeśli chcesz zanurzyć "ptaśki" w zdrowej czekoladzie, użyj przepisu na polewę do ciasta. Ogranicz jedynie ilość kaszy jaglanej -  spróbuj od dodania 1 łyżeczki zamiast 1 łyżki. :)
(przepis na polewę)

Ciao!

68 komentarzy:

  1. Juz robię, dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. hit hit ,ale jakie to ładne w czym ty robisz te cuda Iwona, wszystko takie śliczne kształty ma?
    pokaż te swoje foremki co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margot, na allegro je kupiłam, takie silikonowe na czekoladki. Najtańsze były. :)

      Usuń
    2. a wyglądają na drogie:D

      Usuń
    3. Mam pyt. czy te foremki pomieszczą 400 ml z puszki?
      Czy też ma Pani kilka takich samych foremek. Albo czy wykonuje się jakoś 'na raty'? ;)

      Usuń
    4. Nie, nie pomieszczą. Mam kilka ale można je robić na raty. Wkładać do zamrażarki by szybko stężały i kolejna partia. :) Pozdrawiam.

      Usuń
  3. faktycznie HIT:) na pewno wypróbuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję i pozdrawiam. Mam nadzieję, że będzie wszystkim smakować, tak jak u mnie. :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. smakuje jeszcze lepiej. :) Pycha kremowaaaaa.....Aaaaa... :)

      Usuń
  5. Bardzo ładne :) podoba mi się przerobienie ich na serduszka ;) (ja pozostawałam przy cegiełkach zawsze, jakoś tak nie pomyślałam o ich formowaniu :P )
    Tylko by cię nie spotkały żadne przykrości przypomnę o aferze dość jeszcze świeżej. Przeczytaj ten link:
    http://www.wiadomosci24.pl/artykul/afera_o_ptasie_mleczko_wedel_upomina_blogerke_224978.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzieki Aniko, niezła checa... rzeczywiście. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. och, urocze serduszka ;]
    Wedel się schować musi! xd

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie wyglądają, uwielbiam kokos :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przecudowne, chętnie bym chapnęła choć jedno takie serduszko ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. I Ty się dziwisz, że nie doczekały?? :) Bo ja wcale. Obłędne serduszka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. Polecam wypróbowanie. Kremowe cudo. :) Pozdrawiam!

      Usuń
  12. Przepis z pewnością wypróbuję! Wyglądają super:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie je robię :-) Czy trzeba je później przechowywać w lodówce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zdecydowanie w chłodzie. Takie są też smaczniejsze. Chociaż doświadczenie mam małe, z racji natychmiastowego pochłaniania przez Malucha większości. Zresztą mu dotrzymujemy mu kroku. ;)) Pozdrawiam! :))

      Usuń
  14. A mój powiedział nie.... sama w szoku byłam. Sama zjadłam:-D bo pyszne wyszły. Jemu zrobiłam lody kokosowe. Zamoroziłam mleczko z syropem z agawy w ikeowskich pojemnikach na lody na patyku... jeszcze jakby dodać owoce to by wyszły jak Twoje z mango:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i bardzo dobrze! Ma charakter! ;)) fajny pomysł, dzieki! Pozdrawiam. :)

      Usuń
  15. Czarujesz dziewczyno , czarujesz pięknie!
    Pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniałe pomysły! W dodatku zdrowo, tak jak lubię. Na pewno będę częściej zaglądać :)
    Aż zgłodniałam... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czy mleko wlewamy całe-tzn tą gęstą część i wodnistą? Ania

    OdpowiedzUsuń
  18. co to jest agar i gdzie to sie kupuje ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam google, bo musiałabym stworzyć elaborat. ;) To zastępnik naszej odzwierzęcej żelatyny, bardzo popularny w Azji i coraz powszechniejszy na świecie. Zapraszam na smakoterapię na fb, tam było trochę szczegółów o agarze, o jego zdrowotnych właściwościach. Jest ekstrahowany z glonów. Kupuje się w sklepach z naturalną żywnością. Uściski! :)

      Usuń
  19. Zrobiłam!!!
    Z ksylitolem, żeby było śnieżnie białe :)
    Jakie to dobre, co ja mówię, to jest pyszne!!!
    Następnym razem zrobię w foremkach na mufinki jako panacottę z sosem z przetartych malin...

    OdpowiedzUsuń
  20. A jeśli robiłabym je z żelatyną to jakie proporcje musiałyby być żelatyny? Smakowicie wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie podpowiem. Nie używam żelatyny. Proponuję zastosować według instrukcji na opakowaniu. Pozdrawiam! :)))

      Usuń
  21. jestem tutaj nowa...
    i rozsmakowana przepisami!
    Mam 1,5rocznego synka na moje szczęście nie jest alergikiem ale robienie dla Niego takich zdrowych pyszności to sama przyjemność, a jeszcze większa widzieć jak ze smakiem je zjada. Zdrowe i pyszne to dopiero połączenie. Nie mam słów żeby wyrazić swoją wdzięczność dlatego pozostawiam DZIĘKUJĘ :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Ciebie i synka, cieszę się nas odwiedzacie. Dziękuję i zapraszam! Uściski! :)))

      Usuń
    2. dzięki Tobie mamy w lodówce ugotowaną kaszę jaglaną :-) np. do porannych naleśników :-) do zagęszczania sosów :-). Jesteś dla mnie inspiracją ale również wielką pomocą w drodze do lepszego samopoczucia :-)

      Usuń
  22. Niestety mi wyszły bardzo zbite...nie sa pulchne...za dużo agaru? Synek niestety chciał jeść nawet z sosem z malin, ktory uwielbia (twój przepis na bezcukrowe) . Przyznam że mam problem, podobnie jak Ty jestem bardziej za smakiem wytrawnym, Dziecko od urodzenia niejednego cukru a mimo to gardzi większością przepisów tzw zdrowych. Na co dzien je bakalie jako słodycz, no i problem się zaczyna gdyż przychodzą urodziny, bo większość rodziny mega cukrowa. Wymyśliłam sobie zamiast tortu zrobie praliny . Co opłacisz co będzie zdrowe malucha a rodzina cukrowa też zje chętnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra przestrzeń@, jeśli Młody nie lubi innej słodyczy niż suszone owoce to GENIALNA NOWINA! Znaczy: cudownie zdrowy jest on i jego kubki smakowe! :D
      Nie nawracaj go na kuchenne słodkości! Nie przejmuj się rodziną! :)))) Zrób praliny, świetny pomysł, sernik wegański, a młodemu z pewnością wystarczyłoby gdybyś kupiła górę owoców sezonowych i ułożyła je w tort, dodałam świeczki... Myslę że raz w roku zgrzeszenie z owocem niesezonowym, zwłaszcza eko, też nie pozostawi trwałych śladów. Wszystkiego dobrego w urodzinki Malucha! Caus! :)))

      Usuń
  23. A ta duża puszka to 400ml? Chciałabym zrobić z takiego domowego mleczka i nie wiem ile powinnam go mieć :) A z agarem mam różne przygody i wolę wiedzieć dokładnie ile go dać na ile ml ;)
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 400. Oj tak, z agarem przygód wiele. ;) Na szczęście można "cofnąc"błędy. :) Pozdrawiam!

      Usuń
  24. Mam mleczko kokosowe o składzie: 85% ekstrakt kokosowy, woda. Czy powinnam je rozcieńczyć wodą? pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skądże. Wymieszać, podgrzać a reszta jak w przepisie. :)
      Uściski ślę! :))

      Usuń
  25. O, jak się cieszę, kupiłam niedawno silikonowe foremki do czekoladek. Jeszcze ich nie używałam. Dzisiaj zrobię, to dopiero będzie hit dla dzieciaków !
    Szkoda, że wcześniej nie trafiłam na ten blog...:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej późno niż później... ;) Uściski ślę! :)))

      Usuń
  26. Zrobione - cudowne, gładziutkie, słodziutkie - dużo lepsze niż te ze sklepu! Jesteś geniuszem kulinarnym ! :D Dziękuję za przepisy i inspiracje ! Żelki różnoowocowe ;) w produkcji zobaczymy czy też wyjdą :D

    OdpowiedzUsuń
  27. a mi się nie udały :( a tak się na nie napaliłam:<

    OdpowiedzUsuń
  28. O kurde, a agar agar składa się z galaktozy.. która wchodzi w skład laktozy, więc jak nie toleruję laktozy, to zostaje mi żelatyna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmhmhmhmmm, za trudne pytanie... Żelatyna owszem. Może być jesli nie jesteś na wege diecie. :)

      Usuń
  29. Właśnie czekam aż się schłodzi w lodówce. Łyżeczka do mieszania była przepyszna!!!!!!!!!! :))

    OdpowiedzUsuń
  30. A którą wersje Twojej czekolady polecałabys do zanurzenia tych cudów? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  31. dzisiaj zrobiłam pierwszy raz, mój starszy łasuch zjadłby wszystko na raz, tak mu smakowało:)). Bardzo się cieszę z tego bloga, fantastyczne przepisy, mega satysfakcja gdy się zrobi coś zdrowego i do tego pysznego.
    idalia

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo dziekuję za kolejna inspirację :) U nas zrobiłam i tak ptasie mleczko wygladało: http://kreaturnakuchnia.blogspot.com/2013/12/kokosowe-ptasie-mleczko.html
    Usciski :)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  33. Czy to normalne, że polewa nie trzyma się dobrze mleczka i odpada od niego? A w czekoladzie najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.