Dziś mniej słów, więcej zdjęć.
Jeśli chcesz zrobić domowy jogurt wegański zajrzyj tu:
klik
O aspektach technicznych poczytasz tu:
klik
Miłego przeglądania!
:)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy5m71pz6BUTuVaal3VPOy5qqy9iHXRpIa17dEIkt0iU7FzH0F3EtwjeZ9ExWvxmtCA3zyQiFo0Rz4XVW61ezQoimr_fcJ7YI_mcjrplVrif4equyKW3sYX2M68j6PLdZPlXBQFe3vH_Oc/s400/DSC05641.JPG) |
Przygotuj składniki: gotowaną kaszę i nerkowce lub migdały (najlepiej namoczone) |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigLfgm9iSTWTE2Au-LcVmD52FxvEHXBmgfC59s2US45wqhCcLD7oGT87YUwTqk5mlMFW8j4iGYq0KBd-ZlTNvDVN0D4injKYFMbEYnQgwj1Gi8eDAb7DvFf6SGct1buTZTyCZOntEw0t6q/s640/DSC06230.jpg) |
Gotowa gęsta masa na jogurt ("serek jogurtowy") już po podgrzaniu, w trakcie studzenia |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-pdJ1LJgIYgGMDHDZJFo2JDImaU02hZ-8J4riLodx6rJEmwLu3IINOLXzlG-CWDbDx71YxXRG62OwiwhEvaojNV-ilSWcOxSgMuawaa4kd2lAFqAIQCH72mzjN7DWwEn26azX8Eaqwax3/s640/DSC06323.jpg) |
Masa zaszczepiona bakteriami (wyjątkowo gęsta, na "serek jogurtowy") |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwYBWrxTSDAM-ORtN7ZWtcIGDsD3hiI0_cOmmzGYNj20qMIVVeU7SQzxQiYefQfSf69uyVy9gaGLLikkRucdvkHnMYq1c6cjUwtmg14_mlCOXd17w8t2Y_sO_e0eB6fMPo0kDuAsA3e5CS/s400/DSC06335.JPG) |
Pojemnik z masą wkładamy do jogurtownicy z gorącą wodą. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSo4GE1PfmGoozJbZhDo5JuzAxZtlipIb86-yD9ih5Bz7dKST7uFN7neHyLkCKp8PHjj-MojSp87SGL_IpHzRBr857veUPh8ES3hU9jhMxnWAKPyGXEY2NqKHm4dT3C_lFnjmaxacR0gIi/s640/DSC06337.jpg) |
Zakręcamy i zostawiamy na 4 - 6 godzin |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPxRf2bGtG0EHHRwk0Xdco4rQ8tuubzzRmlNsbgbYLaMVO6Whyphenhyphen3JQiG3VfGEfGGkBorVmq9l0I8TkGloMJ2MspV4WNFc0KAAMk6yaoux-n1YFG6SVlseZ6DtrIaYBJeDi6UZ1l6NbV4SQZ/s640/DSC06325.jpg) |
Gotowy, bardzo gęsty jogurt - "serek jogurtowy" |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2cfmmmWCPev7BEKlF9oiSAfXtYyNQK9wCUmII91nytCa2d36n33xwUBk9t861uMw62TUQcENo6F7wEsIKo4zgJ_vInncxTTRztmVrKm1kyKgh8jcZsD9XQfwL1U3tg9mVoRHmPMy6R346/s640/DSC05683.jpg) |
Gotowy jogurt naturalny |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4yKUSX8tWrY_NLde2OH_JqWHfWDRFkexNsp1HsywbG4VTRFOdb3tTqiDqUJzXmHAEvrHg-TUPHbNuS36PwHw7EbiOlrNRMDSp95QjqaO40KQMbKBXiucM6JIoIAN1OtLB13_yu495RyBq/s640/DSC05728.jpg) |
Genialny jogurt jaglano-nerkowcowy z malinami i ksylitolem |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbnA63_vLlPbsY8vO2mPTgrfRKahZw7sCFn8_uZJh0v6w_h2uwZnxz_Pmxnt37lcLz-QAPXpBtV7Lk-wGznufb3Ns8apgUn_xoPQXPsLCtY8jzzTAr-l8YS1VHoxWJPqQ8l5-Vxfe3cUAl/s640/DSC06316.jpg) |
Czysty jaglany jogurt nie porażał smakiem. ;)
|
Ciao!
:)
Jejku, te domowe serki wyglądają przepysznie. Mają idealną, gęstą konsystencję :)
OdpowiedzUsuńPyszny, gęsty i zdrowy :) Zjedlibyśmy z wielką przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńZobaczyłam,spróbowałam,a czy zwyciężyłam? to się okaże za 4 godziny!
OdpowiedzUsuńBędę się przymierzać, ale mam pytanie wstępne - czego używasz do mielenia orzechów?
OdpowiedzUsuńIwonka , ja jeszcze nadal w szoku, jesteś cud malina dziewczyna:))), kurcze czarodziejka najprawdziwsza
OdpowiedzUsuńZ jednej strony sukces, bo mi bardzo smakował, z drugiej strony porażka,bo syn nie chce jeść - chyba przez te wyczuwalne zmielone migdały ;( Zastanawiam się,czy wyjdzie jogurt,jeśli migdały zastąpię mlekiem z migdałów (czyli wodą zmieloną z migdałami odciśniętą z ziarenek)?
OdpowiedzUsuńczy w tej jogurtownicy można robić jogurt z mleka krowiego?
OdpowiedzUsuńja robiłam z mleka koziego i wyszedł pyszny :)
UsuńIw, jesteś magikiem :)
OdpowiedzUsuńA ja dziś zrobię mój pierwszy jogurcik jaglany, nie mogę się doczekać efektu-dodam świeże wisienki i syrop z agawy dla osłody. Dam znać jak nam smakował :-)
OdpowiedzUsuńcudo... jemy codziennie... super do naleśników gryczano-quino'owych ;P ... kochamy taki deser... czekamy na świeże owoce... wtedy chyba oszalejemy !!! cudowny pomysł i niesamowite jakie reakcje wywołuje info o jogurcie...... JAGLANYM !!! hehehe dziękujemy całym zdrowym serduszkiem...
OdpowiedzUsuńAśka