sobota, 9 listopada 2013

CHIPSY Z JARMUŻU

Są już wszędzie.
I bardzo dobrze!
Co prawda pieczenie to nie jest to najdoskonalszy sposób na zachowanie wszelkich cennych wartości jarmużu (nie tak idealny jak jarmuż w koktajlu), jednak stanowi wybitnie atrakcyjną, kruchą, lekką jak piórko, znakomitą w smaku przekąskę, idealnie zastępującą wszelkiego typu niezdrowe "chrupki".
Chipsy można robić z większości warzyw. Znajdziecie u nas tradycyjne chipsy z ziemniaków, nieco mniej tradycyjne z buraków (przepis - klik). W analogiczny sposób możecie przygotować chipsy z marchewki,  z pomidora (bez miąższu), z jabłek, z truskawek, z topinambura i wielu innych warzyw i owoców.
Jednak jarmuż jest wyjątkowy.
Po pierwsze "suszy" się błyskawicznie (przekąska w 5 minut!!!) :D,
po drugie nieco przypomina w smaku drogie algi,
po trzecie ma wybitne właściwości prozdrowotne
po czwarte jest dostępny zimą (!!!)
po piąte... wystarczy. Bierzmy się za chipsy!
:)


Składniki:
dowolna odmiana jarmużu w dowolnej ilości
sól
tłuszcz nierafinowany do wysokich temperatur (np olej ryżowy, kokosowy, ewentualnie oliwa z oliwek)
ulubiony zestaw przypraw (u nas czubrica czerwona)

Wykonanie:
Liście jarmużu umyj, potnij na wygodne do chrupania kawałki mniej więcej tej samej wielkości (odetnij grubą łodygę), ułóż na posmarowanym olejem papierze do pieczenia, posmaruj każdy kawałek niewielką ilością oleju, posyp przyprawami i zapiekaj w piekarniku w temperaturze ok. 150 stopni (termoobieg) przez 4-7minut (uwaga! bardzo szybko ciemnieje i pali się!) lub do skutku (próbuj, powinny być idealnie kruche). Gotowe chipsy powinny zachować zielony kolor oraz osiągnąć cudowną chrupkość. 
Znakomity pomysł!
Nobla temu kto to wymyślił!
Smacznego!
:)

Ciao!

14 komentarzy:

  1. pyszne są takie chipsy, tylko szkoda, że jarmuż jest tak trudno dostępny

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam gdzie kupić jarmużu :(, a te chipsy mi się bardzo podobają

    OdpowiedzUsuń
  3. widziałam już ten przepis na innym blogu muszę go w końcu wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak mam ochotę na wersję "serową" to posypuję je płatkami drożdżowymi Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jarmuż wcinałam w postaci lekko podsmażonej z łososiem :) Był PYSZNY! Teraz już nigdzie nie mogę go dorwać :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszędzie te chipsy, mam już na nie ochotę od dawna, tylko nie wiem gdzie mogę kupić jarmuż. No ale, będę dalej dzielnie szukać! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja robię chrupki z jarmużu czyli kawałki ziela mocze w tempurze z mąki z ciecierzycy, wody i przypraw i samże na oleju kokosowym. Nawet mój maż i dzieciaki się tym zajadają więc mogę być z siebie dumna za przetarcie szlaków dla jarmużu w moim domu.

    OdpowiedzUsuń
  8. chipsy obłedne wyszły, szkoda ze tak mało jarmużu kupiłam dla próby :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Robiłam , jadłam, pycha ale paczka 200 g to zdecydowanie za mało dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. A ile czasu mozna je pozniej przechowywac? I jak? Szczelny pojemnik? Lodowka? Dzisiaj sprobuje zrobic i zobacze co z tego wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. czy wcześniej "przemrażacie" jarmuż?

    OdpowiedzUsuń
  12. W sezonie polecam jarmuż u Majlertów jeśli jesteście z Warszawy. Można go mrozić. Jest również w macro.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.