niedziela, 14 lipca 2013

DOMOWE MLECZKO PTASIE JAGODOWE, CZYLI SZALEŃSTWA CIAG DALSZY. :)

I dobrze!
Wcale sobie tego jagodowego przegięcia nie zamierzam wyrzucać! ;)
Jedzenie sezonowe to podstawa naszej kuchni i tu bardzo nam blisko do idei slow food. :D
Zatem i Was zachęcamy! 
Jedzcie jagody codziennie, jedną garść a jak Wam się znudzi zróbcie słodkie, śliczne mleczko ptasie, 
kokosowo - jagodowe.
Proste, zdrowe i ekspresowe!
Gotowe w kwadrans!
:D
Oczywiście bez cukru, nabiału i żelatyny!
Zapraszam.



Składniki:
mleko kokosowe (szklanka)
agar agar (2 łyżeczki)
jagody (garść)
ksylitol lub syrop klonowy (do smaku)

Wykonanie:
Mleko kokosowe wymieszaj z agarem i substancją słodzącą (najlepiej trzepaczką) i nieustająco mieszając gotuj około 5 minut. Wypełnij foremki na czekoladki białym płynem (max 1/3), niektóre pozostaw puste i odstaw by biała baza stężała (możesz wstawić na kilka minut do zamrażarki wówczas stężeją natychmiast!). W międzyczasie dodaj jeszcze jedną łyżeczkę agaru do chłodnego, pozostałego mleczka w garnku i wymieszaj dokładnie trzepaczką. I powtórka z rozrywki! Zagotuj nieustannie mieszając, po czym wrzuć do garnka sporą garść jagód, zmiksuj stopką i lekko przestudzone wlej na zastygnięte białe warstwy ptasich mleczek lub w osobne foremki (jednokolorowe ptaśki).
I znów, kilka minut w zamrażarce... i gotowe!
:)
Smacznego!

A tu, patrz, ledwie się człowiek na sekundę odwróci a po smakołykach zostają tylko ślady! ;)

Ciao! :)

15 komentarzy:

  1. wyglądają cudnie. Ślinka cieknie, do wypróbowania koniecznie póki jagody jeszcze są:)

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglądają fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. z każdym postem poziom Twojej fajności w moich oczach rośnie lawinowo!!! zaraz zabieram się do żelkowej roboty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uau... byle by nie spadł za szybko. ;)
      Uściski!
      :)))

      Usuń
  4. ojej niby jagodowe ,a takie kolorowe , cudo

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy może Pani zostać moja mamą? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomocy...Kupiłam mleko kokosowe w puszce (w składzie było napisane, że to ekologiczny ekstrakt z kokosa, 80% kokos, 22% tłuszczu) - otwieram, a tam biała maź podobna do tłuszczu kokosowego, tylko pachnie bardziej kokosowo... domyślam się, że z tego czegoś raczej takie śliczne ptasie mleczko nie wyjdzie?...a może można to jakoś rozcieńczyć?...

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.