środa, 28 marca 2012

NALEŚNIKI GRYCZANE Z QUINOA, bezglutenowe :)

Najprostsze z wszystkich naszych domowych bezglutenowych wersji,
zdrowe naleśniki,
z gryką i niedocenianą quinoa.
Gryki nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. ;)
Quinoa natomiast zawiera pełnowartościowe białko 
(szczególnie polecana dla wegan, wegetarian, dzieci) i komplet wszystkich potrzebnych człowiekowi aminokwasów (co jest rzadkością pośród pokarmów roślinnych).
Jest bezglutenowa o bardzo niskim indeksie glikemicznym.
W ulubionej wersji Malucha naleśniki podajemy zwinięte w rulony i posmarowane niewielką ilością syropu daktylowego lub z czekoladą bez czekolady (przepis).
Mniam.
:)

Składniki (na ok 10 cieniutkich placków):
mleko ryżowe (3/4 szklanki)
mąka gryczana (ok. 5 sporych łyżek)
mąka z quinoa (ok. 5 sporych łyżek)
skrobia kukurydziana (ok. 2 łyżek)
jajko (opcjonalnie)
oliwa (dowolna, zdrowa, nie z oliwek(!) ok. 2 łyżek)
masło klarowane lub inny zdrowy tłuszcz do smażenia


Wykonanie:
Wymieszaj wszystkie składniki za pomocą blendera. Ciasto powinno być niezbyt gęste jednak o takiej konsystencji by swobodnie rozlewało się na patelni.
Pierwszy placek usmaż na patelni wysmarowanej masłem. Kolejne możesz smażyć już bez tłuszczu (olej jest wewnątrz ciasta).
Podawaj z ulubionymi dodatkami.
:)


Smacznego! 


Ciao!
:)

7 komentarzy:

  1. a dlaczego nie z oliwek? nie jest zdrowa?

    OdpowiedzUsuń
  2. Paula, jest bardzo zdrowa (choć ponoć powinno się jej raczej używać w sezonie letnim, a w zimie np "ciepłe" oliwy z orzechów - pyszne). Po prostu ze słodkimi naleśnikami nie bardzo się łączy smakowo. Jest bardzo charakterystyczna w smaku i byłaby wyczuwalna w plackach. Ale - co kto lubi. ;)) Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uff to dobrze :) dziękuje za wyjaśnienie, a pozostajac w temacie olejów czy kokosowy tez polecasz? pytam bo dzisiaj kupiłam i nie wiem czy na wlosy go przeznaczyc czy w kuchni wykorzystac :) zauważyłam że lubisz maslo sklarowane,ja też ale czasami mi czasu brakuje na jego zrobienie :( a kupnym nie ufam:)
    a jeśli chodzi o nalesniki to mi nie wyszły buuuu :( mam zle doświadczenia z gryką.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Olej kokosowy, jeśli jest dobrej jakości, zjedz koniecznieee, to i włosom się przysłużysz! ;)) Jest mega zdrowy. :) Masło klarowane dodaje wspaniałego orzechowego aromatu i nie pali się szybko w wysokiej temperaturze. Zrób większą porcję może, wystarczy Ci na dłużej. Spróbuj też nierafinowany lej z orzechów włoskich z pierwszego tłoczenia. Pycha totalna! Albo ze słonecznika!
    Jak to naleśniki nie wyszły?? Co im dolegało? :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam olej kokosowy :) Moje pytanie jest nieco inne: kupujesz gdzieś mąkę z quinoa czy robisz sama, mieląc ją na przykład?

    OdpowiedzUsuń
  6. Dałam ugotowanej kaszy gryczanej zamiast tejże mąki i wody zamiast mleka. Wyszły rewelacyjne i zniknęły w 5 minut! Dzięki za podzielenie się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie mąka gryczana połączyła się z pieczoną dynią, mlekiem i wodą - naleśniory wyszły boskie, aczkolwiek trochę trudniejsze są w smażeniu niż normalne, a nawet takie, które próbowałam wczesniej, czyli z mąki ryżowej z bananem - tym niemniej dla siostry bezglutenowca i bezjajkowca jest to miła opcja odmiany od mięcha :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.