Zajrzałam do archiwum letniego: co my tam chrupaliśmy prażąc się na słońcu?
Oj, tęskno za ciepłem.
A, co mi tam!
Raz na ruski rok nabiał korci, choć przyznam, że z czasem już jakby mniej...
A pasta z groszku w sumie na zimę też się nadaje.
:)
Składniki:
puszka groszku
ser do wyboru: kozi dojrzewający, z niebieską pleśnią lub typu camembert
cytryna
bazylia świeża
odrobina czosnku (opcjonalnie)
Wykonanie:
Zmiksuj odsączony groszek z wybranym rodzajem serka, dopraw cytryną, czosnkiem.
I już.
:)
Ciao!
może i banalne ,ale kolor ma taki wiosenny ta pasta ,aż mis ie jej zachciało:D
OdpowiedzUsuńp.s mię tu przywlokła "PIZZA" BEZGLUTENOWA. :-),ale widzę ,ze wpisu jeszcze nie am:D no nic poczeka się
podoba mi się :) i to bardzo
OdpowiedzUsuńPizza już za chwilę. Strasznie długi opis... ;-)
OdpowiedzUsuńA pasta z groszku czekała od lata.
Smacznego Dziewczyny! :-)
... pyvhotka.... dzieki za wspanialy przepis...(strasznie mi smakuje)... Ala
OdpowiedzUsuńMam pytanie Iw: czy bazylia jest tylko do dekoracji czy może dodałaś jej też do środka pasty?
OdpowiedzUsuń