Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

CIASTECZKA PIEGUSKI / BEZ CUKRU I NABIAŁU, BEZGLUTENOWE

Śródświąteczne ciasteczka?  ;)
Czemu nie...
Pośród żurków, jaj, mazurków przyniosły nam trochę oddechu od tradycji i radość.
Proces tworzenia "czegoś z niczego" (włożyliśmy doń to co było w szafkach),
wyobraźnia i konfrontacja (jakże miła) z rzeczywistością,
to coś czego nam było trzeba w ten leniwy Wielkanocny Poniedziałek.
Lękałam się nieco o dodatek mąki jaglanej (nie lubię jej używac na surowo ze względu na goryczkę) oraz mąki z ciecierzycy, która potrafi zaskoczyć niemile w słodkim cieście, ale, jak się okazało, w tej kombinacji  - zupełnie bezpodstawnie.
Ciastka są dosyć wyraziste ale bardzo smaczne!
Spróbujcie!


Składniki:
50g maku
50g mąki z ciecierzycy (zmielona ciecierzyca)
180g mąki jaglanej (zmiel kaszę jaglaną)
200g migdałów blanszowanych
syrop klonowy ok 150g
3 jajka
4-5 łyżek masła klarowanego
1/2 łyzeczki kurkumy
4-5 łyżek wody (lub do odp konsystencji)

Wykonanie:
Mąki przesiej koniecznie albo użyj do mieszania całej masy robota kuchennego. Dołóż proszek do mąk, osobno zmiksuj jaja, ciekłe masło klarowane i wodę. Mieszaj lub miksuj części mokre z częściami suchymi do uzyskania konsystencji gęstej śmietany.
Upiecz ciastka w foremkach (wlewaj masę do wysokości max 0,5 cm), lub
piecz masę, rozlaną na papierze do pieczenia wysmarowanym tłuszczem, w temperaturze 160 stopni przez ok 15 minut. (Uwaga! Ciasteczek nie rumienimy!)
Pokrój po upieczeniu w romby i podawaj lub łącz po 2 sztuki smarując ciastka dowolnym słodko - kwaśną marmoladą bez cukru ( a la makaroniki).
Gotowe!


Uściski!
Ciao!
:)






sobota, 4 kwietnia 2015

CZEKOLADOWE BROWNIE Z BURAKAMI

Dziś zapraszam na smakowite ciasto, bez mąki i cukru, z dodatkiem jaj.
Kluczowy składnik - buraki, sprawdza się idealnie w słodkim cieście.
Koniecznie wypróbujcie, jeśli lubicie ciężkie czekoladowe brownie.
Gotowi?


Składniki:
buraki 500g (upieczone w skórce)
masło klarowane 100g
syrop daktylowy 150g
orzechy laskowe 100g
migdały 100g
jajka 3 szt
kakao 3 łyżki
karob 1 łyżka

POLEWA
200g kremu kokosowego
karob i kakao w dowolnych proporcjach 2-3 łyzki
ksylitol zmielony na puder - do smaku

Dodatki - do posypania:
wiśnie z kompotu
płatki migdałowe

Wykonanie:
Ostudzone buraki obierz ze skórki, pokrój  i zmiksuj. Masło sklaruj, dodaj doń karob i zmielone daktyle. Orzechy i migdały zmiel na "grubą" makę i wymieszaj z proszkiem do pieczenia, dołóż żółtka, natomiast białka ubij na sztywno ze szczyptą soli. Połącz częsci suche - orzechy z karobowym masłem i wymieszaj. Delikatnie połącz z białkami i wylej na wysmarowaną masłem blaszkę.
Piecz około 45 minut. Ciacho ma być "mokre" ze spieczonymi brzegami.
Krój dopiero po wystygnięciu.
Możesz podać z polewą z mleka kokosowego lub z czekoladą. :)

Krem kokosowy rozpuść w kąpieli wodnej, dodaj karob i ksylitol i natychmiast polej ciasto. Ułóż na wierzchu owoce np wiśnie z kompotu, posyp całość płatkami migdałów.

Miejcie się dobrze w te Święta, odpoczywajcie, bawcie się, módlcie, 
słowem róbta co chceta i bądźta szczęśliwe. 
Alleluja!

Uściski!
Matka Smakoterapia
<3

sobota, 19 kwietnia 2014

CIASTECZKA ZAWIJASKI - BEZGLUTENOWE, BEZ MĄKI, CUKRU, NABIAŁU I TŁUSZCZU, WEGAŃSKIE

Niby nic nowego, 
jednak przeurocza forma zachwyciła Pierworodnego.
:D
Zwłaszcza ze gros kuchennych "robót" można było wykonać razem z dziecięciem...
Mieszanie ciasta, "ugniatanie", wałkowanie, nadziewanie, zawijanie.
Czyli:
zawijaski z goji, zawijaski z daktylem, zawijaski z makiem, zawijaski z figą, zawijaski, zawijaski....
;)
Śliczne, smaczne i zdrowe słodycze.
Gotowi?



Składniki

Ciasto: 
zmielone na mąkę migdały 300g
mąka jaglana (mielona kasza jaglana, surowa) 200g
naturalna wanilia (do smaku)
len złocisty - 3 łyżki, mielony 
kamień winny (proszek eko do pieczenia, bez glutenu)
woda

Nadzienie:
dowolne zmiksowane suszone bakalie
:)


Wykonanie:
Połącz w misce mąki i len, dodaj wanilię i kamień winny oraz niewielką ilość wody (7-8 łyżek) i zagnieć zwarte ciasto. Rozwałkuj przez przezroczystą folię na gładki, cienki placek, wyłóż dowolnym nadzieniem (zmielone bakalie, np czyste daktyle, daktyle z dodatkiem maku, daktyle z doadtkiem goji itp) i zwiń w rolkę. Pokrój na małe, centymetrowe plasterki, wyłóż na blachę lub papier i piecz w temperaturze 160 stopni (15-20 minut, lub wedle gustu).
Nasze ciasteczka są chrupiące bo takie najbardziej lubi Pierwowrodny.
Smacznego!
Ciao!
:)



piątek, 18 kwietnia 2014

MAZUREK MIGDAŁOWO - JAGLANY, Z KARMELEM DAKTYLOWYM I MUSEM Z MANGO / BEZ MĄKI, CUKRU, MLEKA i TŁUSZCZU - WEGAŃSKI

strona przeniesiona:
smakoterapia.pl



MAKOWIEC HERETYCKI - BEZ MĄKI, CUKRU, NABIAŁU - WEGAŃSKI/BEZGLUTENOWY z MASĄ MAKOWO-JAGLANĄ

Cóż to za cudo?
Makowiec?
Eeeee...uee.
Zgoda, 
w zwiazku z tym, że już nie pamiętam jak smakuje oryginał,
posłużę się epitetem "heretycki".
Nie sądzę by w smaku przypominał to kojarzy nam się z typowym makowcem.
Może zatem powinnam napisać zawijaniec z masą makową?

Czego w nim nie ma:
ani grama mąki albo cukru,
ani odrobiny żadnej typowej substancji słodzącej.
Żadnego produktu odzwierzęcego.
To co w nim jest?
Tylko i wyłącznie prawdziwe (bez chemii),
zdrowe, nieprzetworzone w masowej produkcji, składniki roślinne.
W dodatku możecie sobie dowolnie wybierać, które z bakalii pasują Wam najbardziej.
Migdały!
Mak!
Kasza jaglana!
Daktyle!
Goji!
Rodzynki!
Pestki Dyni!
Len złocisty!
Pestki Słonecznika!
I drobne dodatki...
Gotowi?
Zaczynamy.

:D

Z prawej... ;)

I z lewej strony... ;)
Składniki:

Ciasto:

migdały - 350g zmielone na mąkę
wanilia (łyżeczka sproszkowanej lub kawałek laski)
len złocisty - 3 łyżki kopiaste (zmielony)
olej kokosowy - 1 łyżka
kamień winny (eko proszek do pieczenia bez glutenu) 4 łyżeczki
woda - 4-5 łyżek


Masa:

mak - ok.175g
daktyle - dwie garści
rodzynki - garść
morele - garść
goji - garść
pestki dyni - garść
pestki słonecznika - garść
kasza jaglana ugotowana na sypko - u mnie 2/3 szklanki (opcjonalnie)
skórki eko pomarańczy


Wykonanie:

Ugotuj mak i przecedź (masa nie może być mokra). Zmiel w dowolnym urządzeniu wraz bakaliami i skórką pomarańczową,  wymieszaj z ugotowaną kaszą. Masa będzie podstawą słodkiego smaku więc dodaj tyle słodkich owoców ile lubisz. Następnie zmiel len i migdały na mąkę, wymieszaj z olejem, wanilią, kamieniem iwnnym i wodą (ciasto jest bardzo gęste i dość tłuste więc w zasadzie olej kokosowy możesz pominąć). 
Rozłóż ciasto na papierze do pieczenia, uformuj prostokąt (ok 30/25cm), wyłóż masę makowo - jaglaną na rozłożone ciasto i rozpocznij zwijanie posługując się papierem na kīórym ułożony jest makowiec. Zawiń rolkę makowca w papier (niezbyt ciasno) i upiecz w piekarniku nagrzanym do 160 stopni (termoobieg).
Czas pieczenia - u mnie 1 godz i dodatkowe 10 minut (wskazane sprawdzanie ok 40 minuty pieczenia).
UWAGA: nie kroimy makowca po upieczeniu, bo może się rozpadać. Idealnie kroi się następnego dnia, a delikatne spękania w cieście "zasklepiają się" jeśli ich nie dotykamy wcześniej. Oczywiście większe pęknięcia też się zdarzają, zwłaszcza jeśli pieczemy makowiec nie zawinięty w papier.


Chcesz polać makowiec czekoladową masą?
Proszzzz.
(u nas tym razem bez polewy)

Krem czekoladowy:


Składniki:


200 g masła kokosowego (może być domowej roboty) lub oleju kokosowego nierafinowanego
20g karobu (lub kakao, ilość - do smaku)
80g melasy z karobu (lub syropu daktylowego)
100g ksylitolu (lub do smaku)
skórka pomarańczowa eko

Wykonanie:

Masło kokosowe (w postaci płynnej) włóż do naczynia miksującego, dodaj pozostałe składniki i zmiksuj na jednolitą masę. Jeśli jest ciepło, schłodź odrobinę całość by łatwiej było Ci ją nanieść na ciasto. Jeśli masa jest zbyt płynna - spłynie. Jeśli zastygnie - nie "obłożysz" nią ciasta. Masa całkowicie zastyga na torcie tworząc twardą czekoladową, chrupiącą "skórkę". 
Gotowe!

Smacznego!

Ciao!
:)




czwartek, 17 kwietnia 2014

ZUPA CEBULOWA - CEBULOŻUR WEGE Z PRZEMYTEM JAGLANYM LUB BEZ. ;)

Na przednówku i wczesną wiosną nie jest najłatwiej lokalnym roślinożercom.
Kiedy zielenina dopiero co wschodzi
a w spiżarni powoli kończą się warzywa korzeniowe, 
których zresztą po zimie mamy serdecznie dość, nadchodzi czas na cebulową.
Nie robię jej często. Obranie niemalże kilograma cebuli to nie lada poświęcenie dla cebulowej płaczki. ;) 
Ale zawsze kiedy już za nami pierwsze łyżki zupy pada to samo pytanie:
dlaczego robimy ją tak rzadko???
Jest znakomita.
Gęsta, aromatyczna, zabielona (bez nabiału) i przede wszystkim pyszna.
Nadajemy jej delikatnie żurkowy posmak.
Jeśli nie lubicie typowej cebulowej zupy - spróbujcie.
Tu cebula nie dość że nie dominuje - stanowi trudny do rozgryzienia składnik potrawy...
Kapusta? - pytają.
Nie.
Cebulożur.
;)
Taki esencjonalny cebulożur doskonale zastępuje typowy żur na kiełbasie dla tych którzy nie jedzą mięsa albo lubią smakowite ekpserymenty.
Również w Święta.
Zapraszam.


Składniki:
cebula 800g
marchew 2-3 sztuki
pietruszka 1 szt.
seler 1 średni lub 1/2 dużej sztuki
kilka grzybów suszonych lub pieczarek (niekoniecznie)
dowolny tłuszcz do podduszenia cebuli (najlepiej nierafinowany) lub masło klarowane

przyprawy:
majeranek (dużo)
pieprz ziołowy (u mnie mieszanka mielonej gorczycy, mielonego chrzanu, pieprzu czarnego i czerwonego, papryki ostrej, kolendry, kminku mielonego i czarnuszki mielonej).
liść laurowy
ziele angielskie
sól
łyżka miodu lub syropu klonowego
cytryna lub ocet jabłkowy (do smaku)

zagęszczacz i zabielacz:
białe warzywa korzeniowe zmiksowane 
z 1/2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej 
lub z 2 szt. jaj (dla jajożerców).

Wykonanie:
Ugotuj obrane warzywa korzeniowe i grzyby w ok 3,5 litra wody z dodatkiem liścia laurowego i ziela angielskiego. W międzyczasie obierz i pokrój (chlip!) cebulę w półkrążki a następnie podduś ją na dowolnym tłuszczu (najlepiej na patelni). Cebula powinna się zeszklić ale nie zrumienić. 
Tak przygotowaną cebulę dołóż do garnka i gotuj ok 2 godzin (jeśli uznasz że ilość wody jest niewystarczająca - dolej).
Wyjmij z zupy białe warzywa i zmiksuj je na pastę z dodatkiem wywaru z zupy oraz kaszą (jeśli zamierzasz dodać jajka do miksowania, użyj zimnej wody zamiast wywaru) i wlej do zupy (jeśli używasz jaj - zagotuj mieszając).
Dopraw zupę jak lubisz za pomocą ziół, soli, miodu (słodu) i cytryny bądź dobrego octu (delikatne zakwaszenie). Posyp zupę zieleniną (u mnie czosnek niedźwiedzi i szczypiorek "parapetowy").



Gotowe!

Smacznego!

Ciao!

:)

niedziela, 6 kwietnia 2014

CIASTECZKA "WIELKANOCNE" NADZIEWANE DAKTYLAMI bez cukru, mąki i mleka (bezglutenowe)

Ale super!
Niby nic u nas nowego, 
ale nowa forma bardzo spodobała się Pierworodnemu!
:D
Na cześć zbliżających się Świąt i adekwatnie do ich jajowatego kształtu nazwaliśmy je Wielkanocnymi.
Są proste w wykonaniu, idealne dla wegan (w wersji bez jaj), dla unikającyhc nabiału lub kazeiny albo cukru, dla bezglutenowców oraz wszytskich miłośników pełnowartościowych słodyczy bez chemii i zapychaczy.
Gotowi?

Jeszcze gorące. z miękkimi daktylami w środku
Składniki:
migdały (ok 300g) zmielone na "mąkę"
jajko (lub 2 płaskie łyżki zmielonego lnu złocistego)
kamień winny (proszek bezglutenowy, wskazany w wersji bez jajek, w wersji jajecznej zbędny, 2 łyżeczki kopiaste)
prawdziwa wanilia (do smaku, 1-2 cm laski, bądź w proszku - kilka szczypt)
można ale NIE TRZEBA dosłodzić masę ksylitolem (będzie słodkie nadzienie daktylowe) - do smaku (u mnie, jeśli już, 2-3 łyżeczki)
tłuszcz kokosowy 2 łyżki (niekoniecznie)
oraz do wysmarowania papieru do pieczenia
daktyle bez pestek pojedyncze lub zmielone na masę w wyciskarce ślimakowej bądź innym miażdżącym urządzeniu.

Przekrój. Już "na zimno". ;) 
Wykonanie:
zmiel migdały  na mąkę (u mnie dość "gruboziarnista" ;) ) lub użyj gotowej mąki migdałowej, dodaj kamień winny (patrz wskazania powyżej), wanilię, jajko (ubite mikserem) lub len złocisty, odrobinę upłynnionego oleju (nie jest niezbędny), ksylitol - jeśli chcesz dosłodzić masę (patrz wskazania powyżej). Zagnieć ciasto lub wymieszaj w blenderze z dużym kielichem (thermomix). Pojedyncze daktyle (lub kulki masy - lepsze dla małych dzieci) oblepiaj niezbyt grubą warstwą ciasta, wałkuj w dłoniach by były gładkie i układaj na wysmarowany tłuszczem papier do pieczenia. Zapiekaj ok. 15-25 minut w temperaturze 150 stopni (postaraj się nie rumienić zbytnio - akrylamid). 
Ciasteczka - jajeczka upiecz "na miękko" lub bardziej podsusz w piekarniku (jak lubisz).
Smakowite są jeszcze ciepłe ale dla nas najbardziej pyszne okazały się dla nas następnego dnia. 
Były twardsze i bardziej spoiste.
Smacznego!
:)

Ciao!

piątek, 1 listopada 2013

WEGAŃSKIE TIRAMISU BEZGLUTENOWE / WERSJA DARK

Tiramisu tiramisu tiramisu!
Wersji jest już w domu kilka!
Oto kolejna heretycka propozycja na deser a la tiramisu bez nabiału, mąki, cukru.
Znakomita dla uczulonych na orzechy i kokos!
Specjalnie dla orzechowych alergików w składzie na ciasto  wymieniliśmy je na pestki dyni i słonecznika a całość dosłodziliśmy suszonymi daktylami. Ciemne, słodkie ciasto przypomina nieco pumpernikiel. Jest pyszne! :)
Krem wegański w którym zatopiliśmy ciasteczka również funkcjonuje w kilku wersjach: 
nerkowcowej/ lub migdałowej z cytryną i wanilią (przepis), lub w wersji z jaglanką albo z dodatkiem wegańskiego jogurtu (przepis na jogurt jaglany do którego zamiast orzechów dodaliśmy tłuszcz kokosowy). Kombinacji co niemiara. Oto jedna z nich. :)
Smakowita i warta uwagi.
Zapraszam.
:)


Składniki (na średniej wielkości naczynie):

Składniki:

Ciasto:
słonecznik 100g
pestki dyni 100g
daktyle suszone 150g
len złocisty (30g) lub jajko dla niewegan (2 szt.)
tłuszcz kokosowy (2 łyżki, lub olej ryżowy, lub masło klarowane w wersji dla niewegan)

Do nasączenia ciasta:
dla dorosłych kawa (espresso)
dowolny alkohol wysokoprocentowy (niedużo! ;) )
karob lub kakao

dla dzieci:
dowolny sok lub woda
karob lub kakao (niekoniecznie, jeśli nam nie odpowiada wersja "choko")

Wegański "twarożek mascarpone"

wersja 1: przepis - klik

wersja 2:

ugotowana kasza jaglana (1 szklanka po ugotowaniu)
eko skórki pomarańczowe (świeże, bądź karmelizowane w ksylitolu, do smaku)
lub wanilia świeża (do smaku)
banan (przejrzały, 1-2 szt)
dowolny jogurt wegański (1 szklanka, proporcje dobieramy w zależności od stopnia kwaśności jaką tolerujemy w naszym "wegańskim mascarpone", u mnie 1:1 z kaszą)
tłuszcz kokosowy (2 łyżki) lub masło klarowane dla niewegan (opcjonalnie)
ksylitol, miód lub syrop klonowy do smaku
woda (ilość zależy od preferowanego stopnia gęstości masy)


Wykonanie:

wersja na Thermomix*:

Len złocisty wrzuć do urządzenia miksującego, rozdrobnij na mąkę (10s/obroty 7, następnie 15s/obroty 10, lub nieco dłużej). Wrzuć 100g pestek dyni oraz 100g pestek słonecznika i zmiksuj razem (5s/obroty 7, 5-10 sekund/ obroty 10). Wyjmij "mąkę" z urządzenia i przełóż do miski. Daktyle możesz namoczyć dzień wcześniej i zmiksować szybko (kilka sekund / obroty 7) lub wrzucić suche z dodatkiem wody 50-100g i miksować dłużej (ok. 5 minut / obroty 7-10). zdecydowanie polecam ten pierwszy sposób. Daktyle wówczas nie przyklejają się z takim uporem do ścianek urządzenia. ;)
Wyjmij daktyle z pojemnika miksującego, dodaj je do "mąk" z pestek, dołóż olej kokosowy lub inny wybrany tłuszcz(opcjonalnie również jajka) i uformuj ciasto (jeśli masa jest zbyt sucha dolej odrobinę wody). 
Uformuj zgrabny prostokąt na natłuszczonym papierze do pieczenia (wysokość ciasta ok 0,5 - 1 cm, wielkość dwadzieścia kilka centymetrów na kilkanaście). Piecz w piekarniku "do suchego patyczka" (temperatura 140 stopni, termoobieg) niezbyt długo. Ciasto szybko ciemnieje i staje się twarde. U nas piekło się ok 20 - 25 minut. 

W czasie pieczenia ciasta zrób krem "wegańskie mascarpone":
Ugotowaną kaszę jaglaną zmiksuj z dodatkiem banana, skórkami pomarańczy lub z wanilią, odrobiną wody oraz  - opcjonalnie - z wybranym tłuszczem (kilka minut / obroty 7-10). Kiedy osiągniesz idealny krem dołóż jogurt, załóż motylek ubijający i zmiksuj całość z jogurtem wegańskim (minuta / obroty 4). Jeśli jest taka potrzeba dosłódź krem ulubioną, zdrową substancją słodzącą i jeszcze przez chwilę zamieszaj.

Upieczone ciasto pokrój na prostokątne ciasteczka i nasącz je wybranymi składnikami wybranymi z podanych powyżej a następnie, jeśli masz ochotę na wersję czekoladową, "panieruj" ciasteczka w karobie lub kakao.

Wyłóż część masy twarożkowej do naczynia (najlepiej prostokątnego, szklanego, do zapiekania lub od razu przygotuj porcje dla każdego ze smakoszy osobno), połóż obok siebie ciasteczka na masie i przykryj je warstwą kremu. Nie musisz układać na sobie ciasteczek piętrowo. Z racji swojej kruchości i twardości (zastępują puchaty biszkopt), lepiej je ułożyć jednopiętrowo, wówczas idealnie nasiąkają masą "serową" i dają się doskonale "kroić" łyżeczką. 
Najlepiej smakują następnego dnia.
Jeśli zamierzasz je podać od razu, wiedz, że ciasteczka będą zbyt twarde by je dzielić łyżką, zatem pokrój je w wygodne kęsy i zanurz w masie serowej. Całość posyp karobem lub kakao albo kawą (przesianą przez sitko).
Smacznego!
:)

*Jeśli nie używasz urządzenia wysokoobrotowego, skorzystaj z porad zawartych przy przepisie na tiramisu z jasnymi ciasteczkami: przepis - klik .







niedziela, 31 marca 2013

WYWOŁYWANIE WIOSNY ... ;)

Tego jeszcze nie było...
Przynajmniej ja nie pamiętam. 
Gruba warstwa śniegu w Wielkanoc i srebrno-biała zadymka w powietrzu. 
15 centymetrów śniegu!
No cóż, wychodzi na to że mamy w tym roku dwa Boże Narodzenia. ;)
Nie poddajemy się jednak.
Wywołujemy wiosnę!!!!
;)
Życzę Wam wszystkim, Drodzy Czytelnicy, pięknych Świąt... 
Cóż nam zostaje? 
To co najważniejsze. 
Ciepło serc, 
gorąco domowego ogniska. :)
Zostawiam Wam całą ferię wiosennych barw.
Ucałowania.
Iw.







Ciao!
:)

czwartek, 28 marca 2013

ZAKWAS NA ŻUREK / BIAŁY BARSZCZ BEZGLUTENOWY

Święta na diecie bez glutenu bywają wyzwaniem.
Święta na diecie dodatkowo bez nabiału i cukru mogą trochę przerażać.
Nic to, zabieramy się do roboty.
Ma być żurek? Będzie żurek.
U nas dodatkowo wegański, za to z dodatkiem kiszonego rydza podobnie jak w publikowanym już przepisie Smakoterapii (przepis na żurek rydzowy), z tym że bez rydzowej zalewy a za to na prawdziwym  zakwasie, zabielony miksowanymi warzywami korzeniowymi bez jajek.
Zatem skupmy się na kiszeniu żuru.
Dziś dwie propozycje:
żur gryczany (z charakterem)
i żur ryżowy (delikatniejszy)
Zapraszam!
:)


Składniki:
żur gryczany:
mąka gryczana (zmielona gryka) (1 szklanka)
ciepła przegotowana woda ( 3 szklanki)
ziele angielskie (kilka ziaren)
liść laurowy (3-4 liście)
czosnek (3-4 ząbki, pamiętajcie by czosnek zgnieść na kwadrans przed dodaniem do potrawy)
ulubione zioła "żurkowe" (u nas majeranek, lubczyk, kozieradka - zioła można pominąć, ewentualnie dodać już bezpośrednio do zupy). 

żur z mąki ryżowej (z pełnego przemiału)
skład jak powyżej , wymieniamy mąkę.
Proporcje zrobiłam nieco inne, na trochę mniejszą ilość żurku:
1/2 szklanki mąki
1 szklanka ciepłej wody
+ dodatek ziół jak powyżej w zmniejszonych proporcjach.


Wykonanie:
Wymieszaj składniki i pozostaw w cieple na 3 -5 dni. mieszaj codziennie. Mój żurek już następnego dnia pachniał delikatną kiszonką a po 3 dniach był już w zasadzie gotów. :)
Życzę udanych żurków i białych barszczy oraz cudownie i błogo spędzonych Świąt. Bądźcie zdrowi i szczęśliwi, Drodzy Smakoterapiowcy!
Przesyłam Uściski z dużej litery. ;)
Iw
:)

sobota, 7 kwietnia 2012

PASCHA BEZ SERA - czyli wegańskie "herezje" Wielkanocne ;))

Trochę było z nią zachodu...
Ale jest.
Smaczna, migdałowo - kokosowa, lekko zmrożona, 
z żurawiną lub innymi ulubionymi bakaliami.
Bez nabiału i bez cukru.
Spróbujcie.
:)

Pascha wegańska przed zmrożeniem.
Składniki:
migdały (1 szklanka)
cytryna (kilka kropel, do smaku)
ksylitol (do smaku, ok. 3 łyżek)
olej kokosowy (5-6 łyżek)
mączka guarowa (niekoniecznie, 1 łyżeczka)
agar agar (1łyżeczka)
esencja waniliowa (eko)
bakalie niesiarkowane (u nas żurawina, płatki migdałów)

Wykonanie:
Migdały bez skórek namocz na noc (min. 12 godz.). Wodę odlej i dodaj cytrynę. Zmiksuj z niewielkim dodatkiem wody. W 1/3 szklanki wody rozpuść agar i ciągle mieszając gotuj kilka minut. Ostudź i dodaj do zmielonych migdałów, dołóż ksylitol, esencję waniliową do smaku, posyp mączką guarową i  i zmiksuj na najgładszą jaką Ci się uda osiągnąć masę. Dodaj bakalie. Ułóż delikatnie dowolny kształt na talerzu i schłodź w zamrażarce. Jeśli chcesz ją kroić, musi być minimum średnio zmrożona.
Gotowe!
:)



Smacznego!


piątek, 6 kwietnia 2012

FESTIWAL ŚLEDZIA - NA POMARAŃCZOWO, czyli z nutką orientu :)

Ten przepis na śledzie jest najprostszy z prostych.
Poza namoczeniem śledzi w wodzie nie wymaga ani szczególnego zachodu ani też nadzwyczajnych składników.
I bardzo przyjemny w smaku.
:)


Składniki:
śledzie matiasy (4 szt.)
majonez (najlepiej domowy)
ketchup (najlepiej domowy)
cytryna lub ocet jabłkowy ("żywy")
pasta sambal oelek (lub inna pikantna pasta chili, lub świeże chili)
czosnek


Wykonanie:

Śledzie mocz kilka godzin w wodzie (zmień ją przynajmniej raz).
Jeśli w smaku nie są za słone, pokrój je na wygodne kęsy skrop cytryną lub octem i odstaw.
Połącz dwie lub trzy części majonezu i jedną ketchupu, dopraw pastą chili i czosnkiem.
Połącz ze śledziami i odstaw na kilka godzin.
Smacznego!
:)



FESTIWAL ŚLEDZIA W KOLORZE FUKSJI :)

Śledź w postaci bardzo lubianej przez wielu moich gości.
Chrupiące słodkie buraki,
słony śledź
i ziemniaki z jajem.
Idealny balans smaków.
I ten kolor!
:)


Składniki:
śledź w oleju (ok 5 szt.)
buraki (ok. 3 szt.)
ziemniaki (ok. 4 szt)
jaja (3 szt., można pominąć)
chrzan (2 łyżeczki)
cytryna
cebula
majonez (najlepiej domowy)

Wykonanie:
Śledzie i cebulę pokrój drobno, wymieszaj razem i skrop obficie cytryną. Odstaw do lodówki.
Ugotuj buraki ( al dente ), ziemniaki w mundurkach (osobno) i jajka.
Następnie pokrój wszystko w kostkę i wymieszaj z chrzanem i majonezem. Dodaj śledzie.
Po schłodzeniu podawaj.
Smacznego! 
:)


FESTIWAL ŚLEDZIA - TRADYCYJNY - najlepszy przepis babci :)

Do śledzi trzeba dorosnąć.
Do śledzi trzeba się przekonać.
Niewątpliwie.
Wszystkie dotąd były za słone, i nudne w smaku...
A jednak.
Miłość do śledzia nadeszła z wiekiem. 
;))

Ten przepis jest bardzo tradycyjny. Zawiera jednak drobny element... 
który zdecydowanie odróżnia go od innych.


Składniki:
śledzie matiasy (ok 6 szt.)
cebula (2 szt.)
olej nierafinowany (ja użyłam słonecznikowego)
pieprz grubo mielony
ksylitol lub cukier (np brązowy muscovado)


Wykonanie:
Śledzie mocz kilka godzin w wodzie (zmieniam ją przynajmniej raz).
Jeśli w smaku nie są za słone, możesz zaczynać. :)
Pokrój je na dowolne kawałki (łatwe do ułożenia w słoju).
Pokrój cebulę na półksiężyce.
Układaj w słoju warstwę śledzia, posypuj obficie cukrem, pieprzem, posypuj cebulą i tak aż do napełnienia słoja.
Zalej całość olejem (włóż nóż przyściankach słoja by napełnić go do samego dna). Od jego jakości oraz pochodzenia będzie zależał smak Twoich śledzi.
Najlepsze od następnego dnia!
;)


Smacznego!
:)


FESTIWAL ŚLEDZIA - NA BIAŁO, w sosie prawie tatarskim :)

Łagodniejsze w smaku od tradycyjnych,
słodko - kwaśne,
w smakowitej sałatce a la sos tatarski.
:)


Składniki:
śledzie matiasy (ok 5 szt.)
jabłko
cebula
ogórki konserwowe
czosnek
cytryna (lub ocet jabłkowy)
majonez (najlepiej domowy)
musztarda dijon
ksylitol lub cukier


Wykonanie:

Śledzie mocz kilka godzin w wodzie (zmień ją przynajmniej raz).
Jeśli w smaku nie są za słone, pokrój je na drobne kawałki skrop cytryną lub octem i odstaw. 
Cebulę, ogórek, jabłko również pokrój dość drobno, wymieszaj z dowolną ilością majonezu, łyżeczką musztardy dijon oraz czosnkiem i dopraw do smaku cytryną i słodzikiem.
Dodaj śledzie.
Gotowe! 
Najlepsze następnego dnia.
:)

Smacznego!

FESTIWAL ŚLEDZIA - NA CZERWONO czyli ŚRÓDZIEMNOMORSKIE INSPIRACJE ;)

Pierwsza śledziowa propozycja jest idealna dla smakoszy kuchni śródziemnomorskiej.
Porcja ryby obficie okraszona esencjonalnymi pomidorami duszonymi z czosnkiem i bazylią na smakowitej oliwie z oliwek.
Pyszności!


Składniki:
śledzie (matiasy - dowolna ilość, u mnie 5 szt.)
cebula (2 szt.)
cytryna lub ocet (żywy, naturalny np. jabłkowy)
pomidory (świeże, lub z przetworów)
czosnek
chili (opcjonalnie)
bazylia świeża
oregano
oliwa z oliwek
sól
słodzik (ksylitol, stewia, cukier)


Wykonanie:
Śledzie namocz w wodzie najlepiej na całą noc, lub co najmniej kilka godzin. W tym czasie zmień wodę przynajmniej raz.
Następnie pokrój w dowolne kawałki, skrop obficie cytryną lub octem i posyp słodzikiem.
Teraz możesz już przystąpić do sporządzania "okrasy" śledziowej. Pokrój w półkążki cebulę i podduś na oliwie z chili (opcjonalnie). Dodaj czosnek, wlej kilka łyżek octu (cytryny), dołóż pomidory (bez skórki, duże kawałki), oregano, podduś. Dopraw do smaku cukrem i solą oraz pieprzem (słodko - kwaśno - czosnkowo - bazyliowe). 
Wymieszaj ze śledziem i świeżą bazylią.
Odstaw do "przegryzienia się smaków".
Smacznego!
:)


czwartek, 5 kwietnia 2012

PASCHA WIELKANOCNA LODOWA - prawie TRADYCYJNA ;)

W czasach kiedy jeszcze jedliśmy nabiał w ilościach iście przemysłowych ;)),
ta pascha była naszą ulubioną.
Trochę za nią tęsknimy... :/
Maślana, waniliowa z dodatkiem wielu bakalii ale przede wszystkim... ZMROŻONA!
Pyszny serowy deser lodowy.
Polecam wszystkim fanom nabiałowych odświętnych deserów, zwłaszcza że jest naprawdę bardzo prosta w wykonaniu i smakowita.
A nasza pascha w tym roku będzie stu procentowo "heretycka"... czyli bez nabiału.
;))


Składniki:
ser twarogowy (zdrowszy kozi niż krowi, około 1 kg)
masło (kostka)
dowolne bakalie
słodzik (cukier, ksylitol lub stewia)
wanilia

Wykonanie:
Bakalie należy namoczyć (najlepiej na noc), następnie rozdrobnić do ulubionej wielkości.
Ser zmiksować z masłem, cukrem (do smaku) i wanilią na gładką masę (jeśli ser jest bardzo suchy można dodać odrobinkę wody). Wrzucić bakalie. Całość przełożyć do misy wyścielonej gazą i ozdobami z bakalii, nastepnie włożyć na zamrażarki.
Można używać w dowolnym stadium zmrożenia (lekkie lub całkowite).
Smacznego!
Zjedzcie ją tym razem za nas!

Smakoterapia życzy Wam Spokojnych, Ciepłych i Radosnych, 
Najsmaczniejszych Świąt Wielkanocnych!!!


:)

piątek, 24 lutego 2012

ŻUREK PYSZNY - beznabiałowy, bezglutenowy (opcjonalnie), wegański (opcjonalnie). :)

Zrobienie smacznego żurku bez użycia gęstej śmietanki było dla mnie wielkim problemem.
Od kiedy stosujemy dietę z ograniczeniem nabiału oraz glutenu nie gościł niestety na naszym stole.
Do czasu.
Jest pomysł - jest żurek.
Zabielony i pyszny.
:)


Składniki:
marchew
seler
pietruszka (biała i zielona)
por
ugotowana kasza jaglana (kilka łyżek do zagęszczenia zupy bądź mąka ryżowa)
jajka (opcjonalnie)
ziele angielskie
liść laurowy
majeranek
czosnek
papryka wędzona (nie jest niezbędna, ale dodaje potrawie fantastycznej nutki wędzonki ;) )
zakwas na żurek (domowy bezglutenowy ---> przepis, lub, w razie braku zakwasu --> żywy ocet jabłkowy lub sok z kiszonej kapusty eko)
mąka ryżowa
szlachetna nierafinowana oliwa
sól, pieprz
sos sojowy tamari lub shoyu


Wykonanie:
Ugotuj rosołek wegetariański na warzywach (bez zielonej pietruszki) z dodatkiem ziela angielskiego i liścia laurowego. Kiedy warzywa będą miękkie wyjmij wszystkie prócz marchwi z zupy i zmiksuj na gładką masę z odrobiną "rosołku". Kiedy masa będzie całkowicie zimna dodaj doń dwa lub trzy jaja ( w zależności od ilości zupy, niekoniecznie) i miksuj długo na jednolitą masę (ma być bardzo płynna). Pod koniec dodaj ugotowaną kaszę jaglaną lub odrobinę mąki ryżowej.
Do zupy dolej zakwas domowy (lub żywy ocet jabłkowy albo sok z kiszonej kapusty), majeranek, kilka ząbków czosnku i zagotuj wywar mieszając.
Następnie wlej mix warzywno-jajeczny i nieustająco mieszając doprowadź do wrzenia.
Dopraw zupę solą, sosem sojowym,
pieprzem i posyp natką pietruszki.
Gotowe.

Ciao!
:)

Ps. Do żurku można oczywiście tradycjnie dodać ugotowane na twardo jajo. Można zjeść z pieczywem. Ale najzdrowsza wersja to przemyt w zupie kaszy jaglanej.
Polecam.
;-)