Dziś mnie naszło na wspomnienia.
Wakacyjne, ciepłe, przyjazne, twórcze i pełne radosnych spotkań z ciekawymi ludźmi.
Łodzi Kochana - lepiej późno niż później!
Dziękuję Wam ogromnie za spotkanie, niekończące się rozmowy, inspiracje, harówkę "przy garach" , testowanie i smakowanie. To taka przyjemność, czuć się jak u siebie wśród ludzi. W końcu wszyscy z wszystkimi swoimi pomysłami na zdrowie i dobre samopoczucie, na diety czy ich brak, byliśmy "sami swoi".
Dziękuję też z całego serca Salonowi Thermomixa za serdeczną gościnę.
A teraz kilka fleszy z naszych warsztatów:
Przesyłam Wam gorące uściski i do zobaczenia jak najprędzej!
:)
Ps. Zapraszam na kolejne warsztaty do Warszawy (17/18.10) i Poznania (24/25.10).
Szczegóły w wydarzeniach na fb.
Zapisy: smakoterapia.warsztaty@wp.pl
Uściski!
Matka Smakoterapia
Hej, zaczynam podziwiać :) Mam pytanie dodatkowe o gary na jednym ze zdjęć, co to są za patelnie? :) Pozdrawiam Izu
OdpowiedzUsuńTakie warsztaty to musi być coś bardzo ciekawego :)
OdpowiedzUsuń