poniedziałek, 7 listopada 2011

ANTIPASTI... czyli skarby w słoiku. Vege :)

Dawno nie gościły na moim stole
z powodu zawartości nabiału którego nie powinno się nadużywać.
Ale co tam!
;)
Miej zasady - łam zasady.
Zwłaszcza że zawartość słoiczka to również skarby jesieni.



Antipasti to idealna przekąska dla smakoszy.
Warzywa dojrzewają w towarzystwie sera feta i oliwnej zalewie około 4-7 dni. Dojrzałe obfitują w czosnkowo-bazyliowe aromaty z lekko kwaskową nutką.
Czasem nie jednak dajemy im szans dojrzeć!
Mmmniam...
;)


Składniki:
bakłażan (3szt. średniej wielkości)
papryka czerwona (2 szt.)
papryka zielona (2szt.)
papryka żółta (2 szt.)
czosnek (około 2 ząbki na słoik)
bazylia (świeża)
ostra papryczka (1 szt.- opcjonalnie)
szlachetna oliwa z oliwek extra vergine
ser feta (min. 2 opakowania 200g.)

Warzywa umyj i pokrój. Papryki w kostkę 2x2cm, bakłażana zaś w plastry szerokości ok 1 cm 
a następnie na mniejsze cząstki. Warzywa osobno ugriluj lub podsmaż na oliwie. Bakłażana do miękkości, zaś paprykę al dente (dodaj trochę czosnku pokrojonego w plasterki).
Połącz warzywa.


Układaj w słoiku naprzemiennie grilowane warzywa, plasterki świeżego czosnku, bazylii, pokrojonej w plasterki papryczki chili, pokrojonego w kostkę sera feta. Całość zalej oliwą i odstaw do "przegryzienia".

Smacznego!



I na koniec...
aromatyzowana oliwa, która pozostanie Ci po antipasti idealnie pasuje do świeżych sałatek!




6 komentarzy:

  1. I z czym to potem jecie?do obiadu,czy jako przekąskę? I bez przypraw to jest?

    OdpowiedzUsuń
  2. Antipasti to przystawka (italian). Może mieć bardzo różną postać:

    http://en.wikipedia.org/wiki/Antipasto

    Ja zwykle jadam je zamiast głownego posiłku. :)

    JAK TO BEZ PRZYPRAW? ;) Czosnek, bazylia, chili....
    Słoność, jeśli o to pytasz, zależy od ilości fety, która z założenia jest bardzo słona.
    Pozdrawiam!!!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawda... :)))
    Zrobione? Napisz koniecznie jak smakowało.
    Causss.

    OdpowiedzUsuń
  4. a jak długo mozna takie cudo przechowywac?
    Marzeniem by było zrobic cos takiego do spizarni,moze bez fety? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grillowane warzywa w samej oliwie fermentują. Trzeba by je prawdopodobnie pasteryzować ale i tak termin przydatności do spożycia nie będzie oszałamiająco długi... Oczywiście bez sera!
      Pozdrawiam!
      :)))

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.