To jeszcze przecież nie jesień,
piąta pora roku - późne lato, harvest, czas zbiorów,
upojenie barwami i smakami, nasycenie...
Czas ciężkiej, acz radosnej pracy (przetwory).
Na gotowanie nie zostaje za dużo czasu, dlatego jemy stosunkowo proste,
przyjemne i szybkie w przyrządzaniu potrawy.
Dziś spełniająca powyższe kryteria zapiekanka,
pod warunkiem że JUŻ zdążyliście zrobić domowy ajvar (klik).
Albo go kupić... ;)
Podano z domowym pesto. |
Składniki:
bakłażany (2 szt. małe lub 1 duży)
pomidory (6-8 sztuk)
bazylia (pęczek)
czosnek (3-4 ząbki)
słoiczek ajvaru pikantnego (najlepiej domowej roboty)
oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
sól
Wersja "przemieszana". |
Wykonanie:
Bakłażana pokrój na okrągłe plastry (1cm szerokości). Na dużej patelni upraż bez tłuszczu plastry bakłażana, następnie, przed odwróceniem ich na drugą stronę ugnieć je porządnie widelcem by puściły sok i straciły gąbczastą strukturę. Wówczas przewróć na drugą stronę, posmaruj każdy plaster łyżką ajvaru, posyp całość pokrojonym w plastry czosnkiem, porwanymi liśćmi bazylii, przykryj plastrami pomidorów, posyp solą, i jeszcze kilkoma liśćmi bazylii, polej oliwą (niewielka ilość) i duś pod przykryciem około 15 minut.
Możesz całość wymieszać, możesz podawać tak jak się dusiło, warstwowo.
Pyszne na ciepło, zaś na zimno, następnego dnia - absolutnie doskonałe!
Zwłaszcza z domowym pesto (przykładowy przepis - klik).
Smacznego!
Ciao!
:)
W piekarniku da radę?
OdpowiedzUsuńNie robiłam takiej wersji, spróbuj. Myślę, że tak. :)
UsuńAle mam ochotę dokładnie na coś takiego... tylko ajvaru ni ma. W tym roku tylko zielone papryki i poblano, czerwonych nie robiłam. Ale jeszcze to rozważam, może nie hurtowo, ale tak jednoporcjowo do tego dania zrobię:))
OdpowiedzUsuńMożesz zmiksować paprykę pieczoną lub podduszoną i doprawić a la ajvar. :)
UsuńWszystko co z bakłażanem jest najlepsze, to potwierdzone naukowo ;)
OdpowiedzUsuńHihihihiiiiii! ;)
UsuńMarto, wiesz jaki ja mam stosunek do badań naukowych...
Relatywny. ;)
Jednakowoż nie zaprzeczę!
Najlepszość.
Całusy!
:)))
Jak zwał tak zwał tą prę roku - sezon na bakłażany, śliwki i cynamon - tak też można ;)
OdpowiedzUsuńOtóż to!
Usuń:)))