Pierogi to zmora każdej bezglutenowej mamy.
Naprawdę trudno je wymyślić jeśli nie zamierzamy sięgać po sztuczne mieszanki mąk bezglutenowych pełne "nie wiadomo czego".
Naprawdę trudno zrobić elastyczne ciasto, które w ogóle da się skleić w odpowiednie kształty. Naprawdę trudno zrobić smaczne ciasto! Ach, naprawdę trudno zrobić jakkolwiek zjadliwe ciasto! Takie, by po ugotowaniu nie było twarde lub gumowate albo grube. Do tego jeśli właśnie minimalizujesz użycie skrobi (nasze ostatnie wyzwanie) to naprawdę możesz być w kropce...
Precz z kropką!
;)
W cieście na nasze pierogi znajdziesz jaglankę, ciecierzycę, len złocisty, słonecznik, sezam bo jako "matka przemytniczka" wściubiam w dietę młodego smakosza zdrowe produkty gdzie się da... ;)
Farsz zrób jaki lubisz.
U nas króluje soczewica.
Lubię takie małe, smakowite, kuchenne zwycięstwa.
Nie powiem, jest to wyzwanie, zważywszy na bardzo mało tradycyjny sposób przyrządzenia ciasta, ale myslę że naprawdę warto. Jeśli macie tylko dwie ręce jako i ja posiadam a czasem potraficie urządać ekwilibrystykę jakbyście i pięć rąk posiadali to będzie dla Was naprawdę banał. ;)
Efekt: kruchutkie pierożki o cienkim cieście z soczystym aromatycznym nadzieniem.
Zapraszam!
:)
Składniki (15 sztuk pierożków):
kasza jaglana ugotowana (3/4 szklanki)
mąka z ciecierzycy (3/4 szklanki)
jajko lub 2 łyżki lnu złocistego
sezam (opcjonalnie, 1 łyżka)
pestki słonecznika (opcjonalnie, 1 łyżka)
len złocisty (jeśli użyjesz jajka, 1 łyżeczka)
woda (dozuj stopniowo, max 3/4 szklanki)
olej ryżowy lub inny nadający się do smażenia (2 łyżki do ciasta, reszta do smażenia)
kurkuma (szczypta)
kmin rzymski (1/2 łyżeczki)
Farsz:
wersja dla dziecisków ;)
soczewica brązowa ugotowana (3/4 szklanki)
dowolne gotowane warzywa (marchew, kalafior, por, seler) drobno posiekane lub rozgniecione widelcem, kilka łyżek
czosnek (1 ząbek)
majeranek (kilka szczypt)
zielona pietruszka
sól
Farsz:
wersja mamusiowa ;)
soczewica brązowa (3/4 szklanki)
suszone pomidory (kilka sztuk)
czosnek (1 ząbek)
cebula (krojona w kostkę, podsmażona z chili)
świeża bazylia (kilka liści, pokrojona)
natka pietruszki (garstka, posiekana)
sól
pieprz
Wykonanie:
Przygotuj wybrany farsz. Wszystkie składniki połącz w misce, wymieszaj i dopraw do smaku.
***
Kaszę jaglaną, mąkę z cieciorki, jajko (opcjonalnie), olej, len złocisty, sezam i pestki słonecznika oraz przyprawy zmiksuj, stopniowo dolewając wody, by uzyskać konsystencję gęstej śmietany. Przygotuj dwie patelnie i talerz. Na jednej usmażysz bez tłuszczu pitoplacki z masy jaglanej,
ale UWAGA, TYLKO Z JEDNEJ STRONY:
bierzemy niecałą łyżkę masy, kładziemy na lekko podgrzaną patelnię (bez tłuszczu), rozsmarowujemy cienko w zgrabny kształt koła i natychmiast kiedy placek się zetnie od spodu i można go podnieść za pomocą patki (póki jeszcze wierzchnia warstwa jest klejąca i surowa) przekładamy go na talerz nakładamy niewielką ilość farszu na surową część placka i sklejamy (cudnie klei się surowe wewnętrzne ciasto, wystarczy je chwilkę przytrzymać).
Teraz kładziemy pierożek na drugiej patelni w sporej ilości tłuszczu (można w głębokim ale wystarczą 3 cm wysokości tłuszczu ---> grubość pierożka). Zanim pierożek się zrumieni po jednej stronie zabierz się za kolejny placek z jedną usmażoną stroną i tak dalej aż do wyczerpania składników...
Smażenie to nie jest oczywiście najzdrowszy sposób na przyrządzanie posiłków.
Czasem jednak możemy sobie na taki rarytasik pozwolić.
Podano z majonezem jaglanym (
klik).
Przepyszne również z sosem pomidorowym banalnym genialnym (
klik)
:)
Kto spróbuje???
Smacznego!
:))
Ciao!
ps. zaletą pierożków jest to że nawet jeśli pękną, nie rozpadają się. Nadają się "do łapki" dla młodszych dzieci i na przekąski które można wziąć "w miasto" albo na piknik. Smaczne też na zimno!